Witam. Mam problem z odpalaniem skutera Inca sprint 4t. Caly silnik jest seryjny. Mianowicie gdy chcę odpalić skuter muszę kopać z 20 minut. Na kopce czuć małą kompresje ale po jakimś czasie skuter idpala i ma strasznego muła. Gdzy wkręci sie na obroty jest dobrze ale gdy natychmiast puszcze manetke to gaśnie. Tak samo podczas jazdy. Gdy odkrece manetke na full skuter zaczyna sie dusić i gaśnie. Odkrecilem pokrywę filtra powietrza a na nim znajdował sie czarny osad. Wczoraj właśnie skuter normalnie chodził. Podczas jazdy zgasł. Gdy odpalił nie reagował wogule na gaz. Silnik nie pracował jak powinien. Linka jest na swoim miejscu i wszysko chodzi. Teraz już nawet nie chcę na sekunde odpalić. Prosze o pomoc co moze być przyczyną tylu reakcji. Dodam że gdy go otrzymałem jechał spokojnie 65km/h a teraz ledwo 40
ale co sie ładujesz gościowi w watek zupełnie o czymś innym>
KCR - luzy zaworowe, kompresja/szczelnośc (w tym stan cylindra). Kopniakiem sie nie sprawdza kompresji. Tylko manometrem. Reszta spraw to pewnie skutki tej jednej.
Ok jeśli coś będzie z tych rzeczy które napisałeś to dam znać