Mam problem z moją 50-tką. Jest to problem który mnie trochę irytuje gdyż przy szybkim odkręceniu manetki minimum do połowy to obroty spadają i silnik gaśnie. Silnik chyba sie zalewa i przez to nie mogę szybko wkręcić na obroty. Co mogę zrobić żeby tak się nie działo?
wyregulować
Pozostaje regulacja gaźnika, najlepiej rozebranie go w mak, wyczyszczenie elementów benzyną ekstrakcyjną tylko nią !!!, złożenie , założenie w skuterze i regulacja dwiema śrubami. Z boku 1,5 obrotu ( regulacja mieszkanki paliwowo-powietrznej), górna przy przyspieszaczu regulacja obrotów. Daj obroty na ok 2 tysiące, ma pykać bez ingerencji w manetkę. Na początku dobrze rozgrzej silnik, wtedy optymalnie ustawisz gaźnik. Kolejna rzecz lubi się zawieszać przyspieszacz, to jest taka iglica wystajaca z obudowy tuż pod dzwignią przyspieszacza. Tam jest membrana, trzeba ją starannie ułożyć w gnieździe i zakręcić. Jak chodzi swobodnie jest ok. Kolejna sprawa rolki wariatora też dają takie objawy, sprawdź czy nie są już kwadratowe.
Dzięki zobacze co da sie zrobić