Witam. Skuter działa i wgl jest dobrze lecz pojawił się inny problem. A mianowicie mam nowy akumulator. Przeznaczony do skuterów oczywiście. Problem jest taki że już dwa razy akumulator mi się rozładował po około 2 tygodniach. zależy. Dodam że znajomy bo mi sprawdzał powiedział że mam słabe ładowanie. Ja sprawe olałem brzydką mówić i jezdziłem lecz dzisiaj znowu nie chciał zapalić. kręcił , kręcił aż zaczął coraz gorzej kręcić. miernikiem sprawdzałem to bez obciażenia wynosiło 12 v z hakiem zaś podczas rozruchu spadało do 10. Ja obstawiam regulator bądź prądnice lecz chciałbym znać waszą opinię. Dziękuje i Pozdrawiam :)
mi tez się wydaje że to regulator
A co. Miałeś taki problem bądź słyszałem/widziałeś podobne objawy i wymiana regulatora pomogła ? Jaa wiem to nie jest drogie lecz w ten skuter już trochę pieniędzy poszło a nie chciałbym wydawać skoro nie mam pewności czy regulator jest uszkodzony. Jest jakaś możliwość sprawdzenia regulatora ?
Ej jak ci tak szybko pada kup aku dobrej firmy np.Bosch , a jak nie chcesz wydawać kasy to odpalaj na kopa i jeździj tak 50-65km/h bo w tych granicach ładnie ładuje aku podczas jazdy
Niczego nie kupuj w ciemno, najpierw sprawdź napięcie ładowania. Na zaciskach akumulatora powinno być ok. 13,8 V przy 5000 obr/min. Jeżeli akumulator był mocno rozładowany trzeba odczekać 1 - 2 min. po uruchomieniu silnika by napięcie się ustabilizowało i dopiero dokonać pomiaru. Możesz też sprawdzić stan akumulatora w ten sposób, że po dłuższej jeździe w ok. godzinę po zgaszeniu silnika mierzysz napięcie na zaciskach. Powinno być nie niższe niż 12,6 V
Pojawił się kolejny problem. Akumulator naładowany lecz po 1 dni odpalał dopiero za 5/6 razem i nie ważne czy ciepły czy zimny. Wina ładowania na pewno. Skocze dzisiaj kupić regulator napięcia i zobaczymy. Nie mam ochoty się już męczyć z tym skuterem...