Siemaneczko, mam problem z komarkiem. Otóż sytuacja wygląda w ten sposób, gdy kopię w kopnik przy zakręconej świecy wał się nie obraca, jedynie chwilo raz załapie i tyle. A jak odkręcę świecę to wał ciągle się obraca bez problemu. Co może być przyczyną tego? Bez świeci normalnie się obraca a ze świecą to już nie…
może za długa świeca i tłok się blokuje
Nawet jak świecy nie ma, a zatkam dziurę palcami to też wał się nie kręci, a jak weznę palcę to nadal się kręci, już sam nie wiem.
siły nie masz.
no i nie ma czegoś takiego jak “kopnik”. to się kopniak nazywa. Tak od kopania.