Skuter przezimował na korytarzu. Korzystając z pogody postanowiłem zrobic mały kurs. Odpalił z kopki bez problemu. Na najblizszym skrzyżowaniu wciskam kierunkowskaz a on taaaak ospale mryga. Ale jade dalej. Moze aku slabe to się podladuje. Przejechalem ok 15km i dalej kierunki dzialaja ospale. Gdy zgasze swiatla mijania i skuter chodzi na luzie to kierunki dzialaja dobrze. Lekkie przygazowanie i dupa. Jakby zbyt duze obciążenie bylo przy dodawaniu gazu
W takich sprawach niestety trzeba metodą prób i błędów... Pytanie w jakim stanie po zimie jest akumulator (napięcie)... Jednak chyba zacząłbym od automatu przerywacza...
Aku nie było wyciągane przez zimę, ale i temperatura na korytarzu dodatnia więc nie powinno mu się nic stać. Sprawdzę jeszcze poziom elektrolitu i spróbuję go podładować.
Pooh napisał:
Aku nie było wyciągane przez zimę, ale i temperatura na korytarzu dodatnia więc nie powinno mu się nic stać. Sprawdzę jeszcze poziom elektrolitu i spróbuję go podładować.
To słaby akumulator. Miałem podobnie z kierunkami po zimie tylko w Kymco Vitalaity. Po podładowaniu akumulatora problem z ospałymi kierunkami znikł.