Cześć wszystkim
Po remoncie silnika przejechałem 10km, zgasiłem go i po 30minutach odpaliłem, światła całkowicie zgasły, kierunkowskazy i stopu pod wypływem włączenia działają. Wymieniłem akumulator na nowy i to nic nie dało. Po wymianie akumulatora (30km przejechane od wymiany) później włączenie któregoś z kierunkowskazu bądź naciśnięcia hamulca powoduje odcięcia prądu i na otwartym gazie odcięcie mocy, co za tym idzie skuter gaśnie. Odpalenie z rozrusznika niemożliwe bo nawet nie kręci. Wyświetlacz nic nie wyświetla.
Dzisiaj odpaliłem skuter, przejechałem się po podwórku i skuter gaśnie, odcina sam moc. Dodam jeszcze, ze podczas jazdy nie dał rady wkręcić się na pełne obroty jakby iskra przeskakiwała.
Wie ktoś co to może być?
Musisz przejzec calo elektryke
Jezeli bedzie dobra to mozliwe ze regulator napiecja lub iskrownik ja u siebie iskrownik wymienilem i jest git