Problem z chinolem:/

Witam, pewnego dnia jadę sobie dość szybko skuterkiem, aż tu nagle można powiedzieć że * odcinka gazu *, skuter przestał reagować na ruchy manetki, po czym zgasł i nie mogłem go zapalić. Wałek sprawdzałem - jest ok, gaźnik - w jak najlepszym porządku. czyściutki, świeca - nie ma iskry, cewke zmieniałem i jest to samo. Olej był... Od zawsze paliłem z kopniaka, więc nie jeżdżę z akumulatorem:/ Wiecie co może być przyczyną?
Dodam że zawsze jak ruszałem po zapaleniu po jakims czasie (1 dzien, 2 ) mogłem spokojnie *orać* tylnym kołem, a jak jest już ciepły to nawet nie chciało się zakręcić... Wiecie co może być przyczyną obu problemow? :/

pozdrawiam! :)

Całkiem bez aku jeździsz???
Na 99% udupiłeś elektryke albo prądnice spaliłeś.