uuu coś cię cisza zrobiła,jak by każdy na bronka poszedł :D , ale odświeżam :)
Ja właśnie jednego bronka wychyliłem, hehe :)
Do rzeczy: tuleje wahacza zmieniałem, ale miałem przyokazyjnie wyjęty silnik z ramy-na pewno musisz odkręcić dolne mocowanie silnika,a pewnie i cały silnik wyciągnąć-ja przykładałem nasadkę i napier.. uderzałem mocno xD
Co do gaźnika-co to jest "większy gaźnik"?Bo często na alletudrogo sprzedają jako większe gaziory takie, w których jedynie zmienili dyszę :P
większy znaczy ze jest gabarytowo większy,nawet wlot powietrza na gaźniku, jest nieco większy.A stwierdzam to ,po tym iż, musiałem przesunąć cały filtr powietrza ,nieco do tyłu, o jakieś 3-4 cm,gdzie w pierwszej sowie było wszystko na miejscu,jednak jutro wezmę gaźnik w łapę i porównam z oryginalnym od sowy.
Tuleje już stare wybiłem, teraz pora na założenie nowych. Metoda prób i błędów. W samochodzie to można napier....lać ,a tu jest ryzyko że uderzenie pod złym kontem może uszkodzić karter.Zrobiłem kolego tak samo jak opisujesz,starą dobrą metodą.
Wbijałem również nasadką, najpierw delikatnie, a potem coraz mocniej, i mocniej... Ja robiąc takie rzeczy nie widzę pośpiechu, wolę długo to robić, a pewnie, a niżeli walnąć raz, a porządnie "może nie pęknie", aczkolwiek u mnie w pracy się nie bujają z autami, co niekoniecznie mnie cieszy, bo wolę pomału :) Ewentualnie możesz posmarować czymś tuleje przed wbiciem.
Też tak mam zamiar zrobić, by przed wbiciem smarnąć jakim smarem,i delikatnie to wbić, natomiast ja nie widziałem innej metody na to by bez wyciągania wymienić tuleje, no chyba że ktoś lubi leżeć pod skuterem, na tyle jest plus że bez problemów można silnik wyciągnąć,tylko też głową.A jeśli ktoś ma ciepło w garaży ,to robota jest na 3 godziny z wyciągnieciem i włożeniem silnika, ja niestety nie mam ciepło, wiec dziubię po trochę .
Tuleje metalowo-gumowe bywają czasem mocno zapieczone w karterach. Ze swojej strony polecam zrobić sobie prosty ściągacz, który składa się ze śruby z nakrętką 2-3 podkładek i tulejki (można wykorzystać dużą nasadkę lub kawałek rury). Poniżej link poglądowy, gdzie: 1-śruba, 2-nakrętka, 3-tuleja o średnicy wewnętrznej większej od tulejki metalowo-gumowej w karterze, 4-tulejka w karterze, 5-podkładka o wielkości minimalnie mniejszej od tulejki w karterze.
http://img148.imageshack.us/img148/1939/ciganietuleiwahaczy.png
Jest to przyrząd prosty w wykonaniu i bardzo ułatwia zarówno wyjęcie, jak i montaż nowych tulejek bez ryzyka ukruszenia obudowy silnika.
taaaa, potrzeba matką wynalazku. A ściągacz to będzie następnym razem, nowe tuleje już siedzą.
W trakcie pracy przy silniku,zauważyłem taką małą jedną raczej błachą chyba usterkę.
Poprzedni właściciel wymieniając głowice itd, założył taką ,która nie ma przyłącza do sls-a, wiec rurka z pokrywy zaworowej nie jest podłączona do głowicy. Przyznam że regularnie uzupełniam i sprawdzam olej, ale zarzygane wszystko w koło kolektora wydechowego zaniepokoiło mnie.
1 Powiedzcie mi proszę, czy przez to że rurka od sls nie jest połączana z głowicą,to może z niej wydobywać sie olej ?
Jeszcze jedna sprawa uszczelek przy kolektorze ssącym, otóż , czy miedzy podkładką chyba plastikową, a cylkiem jest jakaś uszczelka ? I to samo pytanie tylko że miedzy kolektorem ssącym, a podkładką. Ja pamiętam że taka była..chyba.
Wystaje Ci sama rurka z pokrywy zaworów?Przy sprawnym silniku nie powinno nic tam lecieć, czasem troszkę oleju, konkretniej opary, ale jak masz zabełtane dookoła, to wychodzi, że leci-na moje uszczelniacze zaworowe lub zawory do roboty :)
Co do kolektora ssącego (lub króćca ssącego, jak kto woli) powinno być tak:
-głowica (no wiadomo hehe :D )
-plastikowa "uszczelka", podkładka, jak zwał tak zwał, w środku której z jednej strony jest oring gumowy
-króciec/kolektor
Mam nadzieję, iż ogarniesz temat (nie no ogarniesz na pewno) :)
ogarnę na pewno, spoko, a jesli idzie o pokrywę zaworów , to jest zrobione jak jest, porostu zamiast założyć pokrywkę bez sls-a to została założona z sls-em. Ale jest jeszcze jedna opcja, wypada sprawdzić w jakim stanie jest uszczelka pod własnie deklem-pokrywką zaworową .
>Vezyr< obyśmy się poprawnie zrozumieli. W pokrywce zaworowej jest jedna wychodząca na 2cm rurka,która jest do odparowania,ona znajduje się na samej górze pokrywki, natomiast metalowa gięta rurka ,niklowana jest od sls-a,ona prawidłowo jest łączona z głowicą, wychodzi z dolnej części ,pokrywki i wchodzi w dolną cześć głowicy. I tu mi chodzi o to czy z tej rurki może wyciekać olej...poniżej link z pokrywką
http://www.racing-planet.pl/img/p/3/5/7/3/3573.jpg
A to z SLS z obrazka nie ma jak teoretycznie lecieć, bo od środka pokrywy zaworów są kanały takie i blaszka to odprowadzania spalin, jeśli ktoś to wywalił i nie ma SLS to może by leciało gdzieś, ale tak to jest fizycznie niemożliwe xD
nooo fizycznie jest,ale nie są do niczego wpięte żadne rurki,goła pokrywka jak na obrazku. tylko górny odpowietrznik jest wężykiem do filtra pociągnięty. Ale, dziś nie mialem czasu, lecz jutro ściągnę tą pokrywkę, o obejże ja, ale według mnie nie powinno nic ciec.
A wiec wracając do tematu sls-a, to w pokrywce jest wszystko jak być powinno.A co do wycieków ,to przyjże sie temu dokładniej jak już zaczne śmigać.Uszczelka pod pokrywką jest, wiec na pewno z innego miejsca.
Ale kolejne pytanie.
Czy ktoś może spotkał się z zestawem uszczelniaczy, czy zestawem regeneracyjnym do amortyzatorów przednich ?.
Panowie. Jest jak by mały problem z moim wozidełkiem. w skrócie co zrobiłem. zakupiłem rolki troche ciężkie bo 9.5gr dla tego że tylko akurat takie mieli w sklepie, i byłem ciekaw jak bedzie jechać wymieniłem pasek na 729x17,7x30 zwykły gumowy. I ku mojemu zdziwieniu stwierdzam że coś jest nie tak. A wiec. rolki 9.5gr jedzie max 55 ,rolki 5.5g jedzie 55 o co tu chodzi ? Wszystkie części pochodzą od WM i nie są to jakieś tuningowe. Szlak mnie juz trafia podpowiedzcie co jest nie tak.
No co... Jesli dasz maksymalnie cieżkie rolki to nie pojedzie 150. Cieższe rolki dadzą tyle, że pasek szybciej będzie wchodził na górę talerzy ale nie wejdzie dalej niż leży to w jego mozliwościach. Rolki muszą być odpowiednio dobrane. A talerze schodzą się do siebie najbardziej jak się da? Postaw go na centralnej nóżce, zdejmij pokrywę, zapal i zobacz jak wysoko pasek wchodzi w wariatorze. Mozesz sobie na gładzi nawet zrobić kreskę markerem żeby wiedzieć dokładnie.
Co do uszczelniaczy to możesz dokupić bez problemu. Olej też. Wszystko np. tu:
http://www.motolizak.pl/zawieszenie-uszczelniacze-zawieszenia-c-139_140.html?display=300&view=std&sort=1a&dostepnosc=0
http://www.motolizak.pl/oleje-smary-plyny-oleje-do-amortyzatorow-c-5_52.html
Oczywiscie musisz znać rozmiary swoich uszczelniaczy, robić to parami i sprawdzić najpierw czy się to opłaca - jesli gładź jest porysowana to będziesz zmieniał uszczelniacze co miesiąc.
Prawdę mówiąc to sam nie wiem co o tym myśleć, poprzednio jak stary pasek był, i stare rolki to zbierał się wręcz bardzo ładnie ,prędkość według gps to było jak pamietam około 85, wg aut podobnie ,ale po zmianie paska na taki sam wymiar, i rolek na wage 5,5gr nie ma mowy na osiągnięcie tego co było wcześniej.
ale dodam że przed momentem zmierzyłem pokrywke napędu i jej długoś to 43cm, i coś mam wrazenie ze raczej nie bedzie to pasek 729-17.7-30 tylko 728-18-30. Jaka wasza opinia ?
A masz oryginalny pasek gdzieś schowany? Pamietaj, że czesci, które były od nowości w skuterze nigdy nie wolno wyrzucać:-) Wymierzyłbyś go i miałbyś odpowiedź.
Może z tym paskiem jest coś nie tak, bo WM Motor to firma z którą wielu użytkowników tego forum (w tym ja) miało problemy. Dla mnie pasek znaczy Bando, Dayco, Gates... A są i produkty paskopodobne... Izdebskiemu się taki układał chyba 1000 km aż pękł.
A no właśnie nie mam, nawiązałem kontakt z poprzednim właścicielem, więc może sobie przypomni co on tam montował, jesli chodzi o rolki, to człowiek ten nie wie, bo pierwsze rolki zakładał mu jakiś mechanik,i nie wie jakiej wagi były. A co do paska z wm to właśnie taki dziś założyłem, nie wiem jaki był poprzedni i jakiej firmy, bo to jeszcze był mój stary zapas, ale przyznam że przejechane około 700 km i pasek poszczępiony od strony waria. wiec nawet dobrze że zmieniłem. Też chwile temu dostałem informacje że na moją długość czyli 43cm jest pasek 729, wiec taki jest założony. rolki 5.5g i jedzie nie wiecej niż 50-55, zrywność lepszą ma seryjna 50cc. nie rozumiem tego.Poprzednie rolki jakie były przed moją ich wymianą mam, tylko musze je zważyć. wiem że mało to da, ale może chociaż troche przybliży ich prawidłową wage.
p.s dla mnie to bez sensu jest, bo przecież pasek 729-17.7-30 jest tylko o 1cm dłuższy i o 3mm węższy od 728-18-30 a napisali mi że do mojej pokrywki 43 cm ,jest 729.