problem po wymianie membrany

Posiadam Rometa Router Metrocity 50cc miewałem z nim ostatnio problemy dotyczące pracy silnika, dławienie, brak mocy, żeby ruszyć musiałem mu gazować bo dopiero wtedy wchodził na obroty jak się okazało membrana była do wymiany, po wymianie wszystko ok, prawie normalnie wchodzi na obroty, prawie ponieważ jeżeli gwałtownie dodam gazu to początkowo silnik nie reaguje dzwięk silnika zmienia się na takie choćby szumienie i po około sekundzie zaczyna jechać, natomiast kiedy dochodzę do prędkości maksymalnej to dzieje się tak jak przy gwałtownym startowaniu tyle że przerywa, raz szum raz normalny dźwięk, przyśpieszenie widocznie spadło, dodam że podczas tego szumu, praca silnika jest stabilna, nie gaśnie nie dławi się, po prostu szumi i nie przyśpiesza. może to być spowodowane źle wyregulowaną mieszanką? A i sama membrana lekko różni się od poprzedniej, wszelkie wymiary są identyczne, jedynie mocowanie iglicy jest inne, w poprzedniej membranie iglica była przytrzymywana na miejscu przez sprężynę która dociska całą membranę, w membranie która jest zamontowana teraz, iglica jest przytrzymywana przez taką blaszkę która jest przykręcona do plastikowej części membrany, więc owy walec który wcześniej był zamontowany na czubku iglicy i o który opierała się sprężyna jest wymontowany bo nie było dla niego miejsca, ma to coś wspólnego z dziwnym zachowaniem silnika ? Z góry dziękuję za pomoc.

No popatrz, a ja też takiego mam, ale u mnie wszystko działa jak trzeba. :P
-
Pomóżmy też i temu człowiekowi, bo się zaczyna tutaj strasznie stresować i zaraz się zaweźmie i znielubi wszystkie chinole.
A niech znielubi. ;-)
-
Czizes, skąd oni się biorą? I skąd się biorą te wszystkie chinole? Podobno z portu w... Hamburgu.
Tutaj sprawa jest nieco dyskusyjna. Tako rzekłem. :-)
-
Manuale serwisowe...
-
http://www.deejayssmokepit.net/Scooter/Manuals/OtherScooters/GY6-50cc-150cc.pdf
http://www.t4bmotorsports.com/media/wysiwyg/GY6Manual.pdf
http://www.chinesescooterreference.com/pdf/dawgscootermanual.pdf
-
Zaczynam się już powtarzać, a to ewidentnie znaczy, że się nie rozwijam dalej. I lipa z tym. :-(