Wymieniłem łożyska na wale, bo się rozleciały i po tym remoncie skuter jeździ tylko 40(przed remontem 85) i się dusi. Regulacja gaźnika nic nie pomaga, czy może był to coś z zapłonem? Mam moduł elektroniczny, czy tam tez się coś reguluje? Może jest jeszcze jakiśinny powód niz zapłon i gaźnik?
a czy przy skladaniu silnika wszystko dokladnie uszczelniles ?
chodzi mi glownie o tym by między kartery dac sylikon do wysokich temperatur,
nie trzyma kompresji wstepnej oraz przy dobijaniu i pfff dupa blada
Kartery mam uszczelnione sylikonem wysokotemperaturowym. Pr?boważem z gaźnikiem, ale zmienia się tylko przyspieszenie do 20 później powoli przyspiesza do 40 i się ko??czy. Czy mogłem przestawiż coś przy zapłonie przy składaniu? Jest jakaś regulacja zapłonu? Słyszałem ze przy module elektronicznym nie ma.
a jesteś pewien ze łożyska są dobrze założone i czy nie są krzywo ustawione??? bo to najpredzej będzie przyczyną
nie jezeli przejechal juz jakis kawalek to lozyska sa dobre, jak by byly krzywo zalozone (co i tak nie jest mozliwe) to silnik by się w niecale 2min. rozlecial
Wszystko raczej jest dobrze zażo?one. Dzisiaj gdy odpaliem gilere miała w??czone ssanie i miała takiego zrywa jak nigdy, lecz gdy przejechałem ~200m to już strasznie muliża, nie wiecie co zrobić żeby jechaća tak przez cały czasą