Prawo jazdy

I tak to jest głupie :stuck_out_tongue_winking_eye:
Mała poprawka - A2 od 18 lat na 48,6kM :}

W tym roku i tak nic nie zmieńią z kat A, więc na razie nie interesuje mnie. Martwię się tylko by od przyszłego roku nie zmieńili nic z kat C, ale na razie jakoś cisza.

Byle do czerwca(mam egzamin 28.05.2009) :stuck_out_tongue:

Kowal napisał:

Niedawno wyczytałem w Auto Świecie że żeby mieć wcześniej A wcale nie trzeba mieć A2. Żeby mieć A szybko a nie od 24 lat to trzeba mieć którąś z tych małych (A1 albo A2) przez 2 lata, czyli z A1 A jest od 18!



Czy ktoś jeszcze może to potwierdzić :!: :?: :!: :?:

ja równo za miecha na kurs A i mam ich w dupie! Zdaje stary egzamin na normalne A i cześć :smiley:

za miecha masz kurs jacob555? Ja za miecha mam egzamin :582:


Nie drażnij mnie :smiley: Kumpel już od stycznia ma prawko…

Marian napisał:

Martwię się tylko by od przyszłego roku nie zmieńili nic z kat C, ale na razie jakoś cisza.



Obawiam się że nie masz racji. 10 września 2009 roku wchodzą zmiany co do kategorii C. Sam będę ją zdawał ale zapisuje się na kurs w lipcu i mi nie zaszkodzą ;)

Nie drażnij mnie Kumpel już od stycznia ma prawko...



W styczniu miał prawko? W zimę też są kursy?

W styczniu miał prawko? W zimę też są kursy?



a czemu nie?? pewnie, tylko nie wiem jak można być idiotą (bez urazy) żeby zdawać zimą bo pomyślcie jak motorem lub samochodem jechać po naszych dziurawych a na dodatek śliskich drogach :-)

samochodem zdawał :stuck_out_tongue: na moto chce ze mną :smiley:

no zimą samochodem też jest duużo trudniej niż latem :stuck_out_tongue:

Zimą niektóre ośrodki prowadzą kursy(kwestia pogody), a nawet egzaminy są. Wg mnie nie jest trudniej zdawać w zimie, bo wtedy egzaminatorzy są przychylniej nastawieni, niż latem.

Z jednej strony prawko zimą jest dobre, bo można się nauczyć jeździć na takiej nawierzchni i już później nic nie zaskoczy. A jak zdaje się latem, to później wyjeżdżając na śnieg chcąc nie chcąc trzeba się nagle nauczyć :stuck_out_tongue:

Z jednej strony prawko zimą jest dobre, bo można się nauczyć jeździć na takiej nawierzchni i już później nic nie zaskoczy. A jak zdaje się latem, to później wyjeżdżając na śnieg chcąc nie chcąc trzeba się nagle nauczyć



to ja już wolę sam się uczyć jazdy samochodem po śniegu potem niż z instruktorem bo bądź co bądź są może przychylniejsi ale i tak nie pozwoli popełniac błędów do konca... :-)