Prawo jazdy AM - 50 ccm a prędkość.

Kolega się pomylił, bo to prędkość w milach jest.:]

A nooooo to wyjaśnia sprawę Seiandin,że też nie pomyślałem że o mile chodzi błahahahaha mój błąd ;)

Co wy tu z Hondą CBF wyskakujecie. Ona ma mało palić, jeździć jako tako i być bezawaryjna. W dodatku to przecież 4T osiągające maksymalnie 10k rpm.

Wkurza mnie gdy ktoś wypowiada się na pewne tematy a sam zwykle nie ma pojęcia o czym mówi.

Piaggio NRG MC3 na cylindrze 65 cm^3 z gaźnikiem 21 mm potrafi wyciągać ponad 110 km/h bo po dobrym dobraniu części ma ponad 13 KM. Remont silnika po 15k km, generalka co 30k km.

Stare Hondy MB z silnikami 4T 50cm^3 z pionowym cylindrem osiągały coś około 14k rpm (4V) i miały trochę ponad 8 KM. Generalny remont silnika po 30k km.

Cagiva Mito 125 cm^3 seryjnie miała 41 KM, osiągała ponad 160 km/h i kręciła się do 13k rpm. Generalny remont silnika po 10k km.

Gilera Runer SP50 z cylindrem 50 cm^3 klasy evo i wydechem strojonym na 12k rpm wyciąga trochę ponad 100 km/h ale wciąga cały bak (9L) w ciągu 45 minut jazdy z maksymalną prędkością.

Kymco Vitality z cylindrem 50 cm^3 przejeżdża ponad 30k km bez remontu pod warunkiem przestrzegania zasad eksploatacyjnych osiągając maksymalną prędkość około 75 km/h.

I można takich przykładów podać więcej. Im bardziej wysilony silnik tym mniejsza żywotność jednostki napędowej. Powyżej pewnej wartości mocy okresy między remontami staną się tak małe że motocykla nie można było by używać na co dzień.

michaal01 napisał:

Witam, niedługo chciałbym zrobić prawo jazdy AM. Upatrzyłem sobie motor z pojemnością silnika 50ccm ale wyciąga 95km/h.
Będę mógł takim motorem jeździć po zrobieniu AM?

Tylko ze świadomością pełnych konsekwencji prawnych za poruszanie się motocyklem bez uprawnień.

martin1996a napisał:

ej kolego kumpel miał 80 ccm3 i troszke sportowych rzeczy i leciał 152km/h skuterem aeroxem ( to jest podana prędkość przez fotoradar zdjęcie przyszło)

Leciał, ale chyba obok samochodu, któremu radar wykrył prędkość.
Po drugie, gdzie mu przysłali i jak go poznali, po oczach?
Wiem, że są radary robiące zdjęcia z tyłu pojazdu ale ciągle obstawiam, że to auto. No i ciekawy jestem zakończenia tego zdarzenia jeśli miało miejsce, w co wątpię bardzo.

degename to Ty piszesz człowieku?Po pierwsze w życiu z cyla 65cm nawet z ręsztą część tunnigowych nie wyrwiesz 13koni!!A Gillera SP 50cm z sportowym cylem i wydechem pójdzie z GPS-em max.95km/h!I po ch...zestrajać coś na 12tysi.jak ten pojazd z życiu nie wykręci tylu obrotów?Prędzej silnik mu pier....jak to cyl 50cm i nie ważne może być i Mega Evo.Co do Mito prawdę napisałeś,Kymco Vitality również.

Miałem okazję zobaczyć jak startuje skut Yamaha Aerox z cylem 65cm czy 70cm plus koleś miał sportowy tłumik i mówił mi że parę innych część tuningowych w siniku.Ja mam Yamahę X-max 125cm na wtrysku i rolki doktora Pulleya lekkie i to wsio.Podsumowanie:Kolo wąchał smrodek z mojego wydechu na starcie i został w tyle,a potem na V-max jak poszedłem 125km/g to już był bardzo deleko błahahahaha :)

Mnie tylko ciekawi dlaczego wszyscy piszą o poprawie przyspieszenia i powstają setki tematów o tuningu, cylindrach i tłokach, siedemdziesiątkach, wydechach itp. ale => chyba nikt nigdy nie napisał nic o poprawie skuteczności działania hamulców przy wyższych predkosciach! Jeśli rozpędzamy się szybciej to i powinniśmy móc szybciej zahamować! Nie sztuką jest rozpędzić się ale sztuką jest wytracić prędkość. Cieżko mi wyobrazić sobie Bassę z dwoma bebnami hamującą z 90 km/h na odcinku 50 czy nawet 100 m. No chyba, że się mylę i mam płytką wyobraźnię... Bo naprawdę - sa sytuacje na drodze, że gacie szybko się napełniają...

Kisiu, przecież najszybciej prędkość wytraca się na drzewie bądź innym elemencie związanym na stałe z gruntem, ba tylna klapa auta też doskonale sprawdza się jako spowalniacz :)

Kisiu1981 napisał:

Mnie tylko ciekawi dlaczego wszyscy piszą o poprawie przyspieszenia i powstają setki tematów o tuningu, cylindrach i tłokach, siedemdziesiątkach, wydechach itp. ale => chyba nikt nigdy nie napisał nic o poprawie skuteczności działania hamulców przy wyższych predkosciach! Jeśli rozpędzamy się szybciej to i powinniśmy móc szybciej zahamować! Nie sztuką jest rozpędzić się ale sztuką jest wytracić prędkość. Cieżko mi wyobrazić sobie Bassę z dwoma bebnami hamującą z 90 km/h na odcinku 50 czy nawet 100 m. No chyba, że się mylę i mam płytką wyobraźnię... Bo naprawdę - sa sytuacje na drodze, że gacie szybko się napełniają...

Kisiu, weź nie wkurzaj, bo wczoraj cudem udało mi się awaryjnie hamując zjechać z lewego pasa na prawy pas w ostatniej chwili, inaczej bym w gościa walnął.

Ja tylko mówię, że jesli się zmienia jedno to powinno się pomyśleć i o drugim. Bo to dla waszego bezpieczeństwa. Forumowiczów powinno przybywac, a nie ubywać:-)

@kisiu wynika to pewnie z tego, że z kiepskiej sprawności hamulców przy większej prędkości najczęściej zdajemy sobie sprawę dopiero wtedy gdy skuter jest już skasowany więc nie ma co poprawiać. Mało kto wpada na pomysł wytestowania tego na jakiejś pustej drodze :)

Dlatego warto mieć choć jedna tarczę na pokładzie do sytuacji awaryjnych :)

Lucek, ja rozumiem, że jakieś podstawowe klucze, jakiś zestaw naprawczy koła warto wozić.
Ale jak czytam różne posty, to mam wrażenie, że każdy powinien zabierać ze sobą dużą pojemną skrzynkę narzędziową i drugą równie dużą wypchaną "niezbędnymi" częściami zamiennymi. To już zakrawa na paranoje! Nie po to kupuje się swój wymarzony jednoślad, by od razu zakładać, że na trasie może odpaść koło, urwać się wał korbowy, odpadnie lusterko, przepalą się wszystkie żarówki :-) A to wszystko my sami będziemy musieli gdzieś na poboczu naprawiać :-)
W tym miejscu nie chcę kolejny już raz pisać, by uniknąć takich sytuacji należy kupować markowe skutery, regularnie je serwisować. Tylko tak ustrzeżemy się przed takimi sytuacjami jak opisywałem wyżej.
Jazda jednośladem ma dla nas być przyjemnością, niczym nie zakłóconą :-)
Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy mój jednoślad odmawia dalszej jazdy a ja go będę musiał pchać do domu albo próbować go naprawiać. I nie ważne jaką ma on pojemność, 50ccm, 600ccm czy 1200ccm. Te pojazdy mają bezawaryjne jeździć, a my musimy jedynie dbać o to by benzyny im nie zabrakło :-)
Ja tak jeżdżę, a Wy?

Benekpe, mi chodziło o hamulec tarczowy, warto go w swoim pierdziku mieć. W ogóle tarczowe heble to powinien być taki standard jak dwa koła w jednośladzie :)

Ja ze sobą nie wożę zupełnie nic, nawet świecy zapasowej. Piździka używam do poruszania się po mieście i jakby miało coś pójść nie tak to wrócę autobusem, tramwajem czy taksówką... Mam podobne podejście jak Ty, skuter ma jeździć i nie mam zamiaru w nim grzebać gdziekolwiek poza miejscem zamieszkania. Na szczęście w Like'u nie musiałem nawet świecy samodzielnie wymieniać :)

Ale biorąc pod uwagę statystyki psucia się jednośladów - tych z dalekiego wschodu, to za wyjątkiem ramy chyba trzeba by było wozić wszystkie pozostałe części. Chociaż jak pokazuje życie, zdarza się że i ramy pękają. Nawet w tych bardziej markowych jak Junak czy Zipp albo nawet Romet :-)
Ok, koniec już tych złośliwości :-)
Pozdrawiam.

Nie obrażaj Junaka ;P W mojej 901-ce rs padły na razie tylko 2 obrotomierze i wskaźnik poziomu paliwa(4600 km w 6,5 miesiąca) ;D Tak poza tym nic się nie zepsuło samo z siebie. Mam tylko zarysowany przedni błotnik,bo lekko zachaczyłem o Cinquechento,jak już bokiem ostatnie 0,5 m przejechałem(wymuszenie pierwszeństwa)Co do hamowania-z 65 km/ potrafię wyhamować w jakieś 20m,nawet mniej.Tylko to jest oczywiście sytuacja przewidziana.Nieprzewidziana to będzie +10/20m Jednak tarczówki to jest moc ;D I nie ma problemów z regulacją,jak w bębnach.

Co do bębnów to dość dobry patent na żwir i inne dodatki na drogach :D Nie ma siły żeby koło zablokować :D A tak serio to przednia tarczówka wymaga jednak wyczucia żeby niespodziewanie się nie położyć :)

Będziesz mógł jeździć, PS. Według prawa motorowery czyli 50-siątki maxymalnie w ruchu moga jechac 45km/h ale kto na to patrzy :D

@podkan098 powiedz tak smutnym panom w niebieskim jak Cię na suszarce złapią :) Prawda jest taka, że trzeba też jeździć z głowa jeżeli nie chce mieć się problemów bo czepiać się mogą i robić z tego niezłe problemy :)