Witam znowu ja mam nadzieje ze po raz ostatni ale mam taką sprawę: urwało mi zawór co zmasakrowało silnik wiec syminilem tłok z pierścieniami i głowice po tez nie była w najlepszym stanie. Zmontowałem całość kompresja jest niesamowita do tego stopnia ze wryaznie ją słychać przy ruszaniu silnika ale mam problem bo skuter nadal nie chce odpalić słychać tak jak by sie dławił co sugeruje mi ze to kwestia ustawienia tylko czego? I oto moje pytanie. Paliwo i iskra też są.
gaźnika albo/i rozrządu jeżeli ma
A może to być wina źle ustawionych zaworów? I tak ma rozrząd ale wszystko zamontowałem tak jak było
I wiesz może czy naciskając na kopkę powinień być syczący dziwek z wydechu?
regulowałes luzy zaworowe - prawidłowo ?
Nic jeszcze nie regulowałem bo myślałem ze jeśli kupie głowice z zaworami to będzie tylko kwestia złożenia całości. Zawory reguluje sie na nowo bo założeniu nowej głowicy? Sory za brak wiedzy ale jest w tym dosyć nowy i stad tyle moich tematów na tym forum :')
zawory się reguluje zawsze
Wyregulowałem zawory jeden i drugi na 0,05mm i nadal nie odpala :/ takie jeszcze pytanie przy kręceniu silnikiem ma prawo wypływać olej przy zaworze wydechowym? Czy zacnie coś spieprzyłem przy pierścieniach lub tłoku?
żaden olej nie ma prawa ci wypływać
Aha czyli zacnie coś spieprzyłem... Cuś będę działał, dzięki za pomoc