Zastanawiam się nad kolejnym skuterem na nowy sezon. Jako, że auto stoi pod blokiem w oczekiwaniu na zdanie przeze mnie prawa jazdy kat. B, to niestety będę musiał się pozbyć swoich jednośladów (Like i Vitality). Nie wyobrażam sobie jednak jazdy puszką przez cały rok. Możliwe, że będę na nowy sezon zdawał na kat. A, jednak to nic pewnego, dlatego zastanawiam się nad kolejną 50tką.
Rozglądam się za dużym skuterem (194 cm wzrostu), który ochroni mnie przed wiatrem (Like tego nie gwarantuje) oraz wysoko umieszczonej kierownicy, żeby nie haczyć o nią kolanami. Podoba mi się Peugeot Elystar, jednak nówki są drogie - używki zazwyczaj sprowadzane.
Lucek a może Bet&Win ? Też jestem podobnego wzrostu, o 2 cm wyższy i rozglądam się za maszyną na nowy sezon. Bet&win jest duży i wygodny, cylinder chłodzony cieczą, 6 KM...
Z Kymco biorę pod uwagę właśnie Bet&Wina i Dinka, podoba mi się jednak taki układ kierownicy jak w Dinku i Elystarze. Nie wiem czy na rynku jest jeszcze coś w tym stylu, kiedyś był Magnus T-Rex z chińczyków.
Lucek, a nie myślałeś o uprawnieniach kat.A? Większe pojemności to jest dopiero frajda. Skuter dla mnie był jedynie etapem przejściowym. Teraz tak naprawdę poznałem co to jest jazda motocyklem. Nie ma chyba tygodnia, byśmy z ekipą nie robili jakiś wypadów. I mówię tutaj o wypadach 200km - 400km! To jest dopiero jazda. Właśnie przed dwiema godzinami wróciłem z Jury Krakowsko-Częstochowskiej, wcześniej zaliczyliśmy Kotlinę Kłodzką, Beskidy... Jazda motocyklem to jest to! Kilka linków do galerii: https://plus.google.com/u/0/photos/109025960185727034570/albums/5929097681318681265
Benku cały czas myślę o kat. A, ale póki co podchodzę do kat. B. Nie wiem jak to będzie z finansami i chęciami w przyszłym sezonie, ale jestem dobrej myśli. Tak czy siak z A czy bez pozostanę zapewne przy typie skuterowym jednośladu. Problem w tym, że skuter ma dla mnie sens tylko z płaską podłogą, a im większa pojemność tym mniejsza szansa na spełnienie tej fanaberii. No nic zobaczymy jak to wyjdzie, na pewno jakiś nowy sprzęt zagości u mnie w przyszłym sezonie.
Może zainteresuj się Keewayem RY6? Ma dwusuwowy, zrywny silnik, płaską podłogę i spore wymiary, myślę ze mógłby ci pasować. Miałem okazję pojeździć takim u kolegi jest nawet niezły, tylko że ma prosta kierownicę (może to przeszkadzać, zwłaszcza po przyzwyczajeniach) i nie nadaje się dla dwóch osób - ma za małą i za śliską kanapę dla pasażera (ślizga się po niej STRASZLIWIE).
Może zainteresuj się Keewayem RY6? Ma dwusuwowy, zrywny silnik, płaską podłogę i spore wymiary, myślę ze mógłby ci pasować. Miałem okazję pojeździć takim u kolegi jest nawet niezły, tylko że ma prosta kierownicę (może to przeszkadzać, zwłaszcza po przyzwyczajeniach) i nie nadaje się dla dwóch osób - ma za małą i za śliską kanapę dla pasażera (ślizga się po niej STRASZLIWIE). http://otomoto.pl/keeway-inny-ry6-M3066968.html
On jest wielkości mniej więcej Kymco Vitality, czyli za mały jak dla mnie.
martin1996a napisał:
Coś podobnego do peugeota widziałem w romecie chyba 797
Oooooo właśnie, takie coś byłoby ok, tylko brak płaskiej podłogi i "jakość" Rometa. Cóż zostaje mi chyba tylko Kymco bądź Peugeot w tych gabarytach.
madi napisał:
lucek ja się zastanawiam między Bet&win'em, Super 9 od Kymco i Rieju MRT 50.