Link do wersji pdf:
http://www.speedyshare.com/files/23069442/poradnik_-_tlumik_drgan.pdf
Wersja tekstowa:
Witam
Chciałbym przedstawić mini poradnik nt. regeneracji tłumika drgań.
Od razu zaznaczam, że nie jest to wszystko wykonane jakoś mega starannie, ani fotek nie robiłem z myśla ich prezentacji, po prostu mam małe zboczenie na punkcie dokumentowania każdej pracy przy swoich motongach no i trochę fotek zawsze machnę podczas prac
Potrzebne materiały:
-jakiś klej (superglue sprawdza się doskonale)
-kawałek dętki od auta, traktora, kombajnu (po prostu gumy nieco grubszej niż dętka rowerowa, która też można zastosować, ale to będzie trzeba skłądać ją kilka razy )
-nożyczki
-maks godzinka czasu (można to zrobić dosłownie w 20 minut przy odrobinie wprawy)
-piwko wg uznanania, ja w pracy nie pijam
Koszty:
-superglue 1,30
-detka z reguly za friko
-nożyczki każdy ma
Zaczynamy naturalnie od wyciągnięcia koła (nie trzeba rozkręcać tyle co ja, ponieważ ja robiłem mase innych rzeczy przy tyle moto więc wywaliłem wszystko, wystarczy odkręcić ośkę i wyciągnąć koło)
Metod podparcia moto jest wiele, ja zawsze korzystam z podnośnika bo mi tak najłatwiej, podnosić można np. za puche wydechu, nic jej nie będzie, przynajmniej moja znosi to dzielnie, a do każdego smarowania łańcucha podnoszę za puche.
Przy okazji można sprawdźić luzy w wachaczu i lożyska w kole, moje są w stanie idealnym :deadtop4:
Jak już mamy koło na wierzchu to przystępujemy do operacji.
Wyciągamy zębatke i widzimy to:
Wszystko myjemy (felgę, zębatkę, gumy) w czym kto lubi, ja używam nitro lub nafty, zależy co mam pod ręką.
Następnie zabieramy się za wycinanki (taki tam powrót do przeszłości i przedszkola )
Bierzemy jedną parę gumek, przymierzamy do dętki lub jak ktoś lubi odrysowujemy bok i wycinamy takich kawałków 12.
Ja to zrobiłem na od**erdol bo nie ma się co zbytnio starać to i tak się ściśnie, tolerancja wymiarowa tego prostokąta jest spora (czyt. wycinałem na oko )
I przystępujemy do przyklejania
Niestety chyba nie mam fotek z tego etapu prac, uciapałem ręce klejem i nie chciałem zasyfić aparatu
Po prostu na każdy bok przyklejamy po jednym plasterku, używając dosłownie 2-3 kropelek kleju.
Można również przykleić tylko po zewnętrznych częściach czyli po 2 plasterki na jedną parę gumek i przymierzyć zębatke i sprawdźić czy jeszcze jest luz czy już nie ma. Ja musiałem oderwać po jednym plasterku z każdej pary bo za nic w świecie nie chciała zębatka wejść w felge
A tak wygląda tłumik z przyklejonymi gumkami:
Przy składaniu warto użyć smaru lub kogoś ciężkiego
Ja używałem smaru i swoich 73 kg po prostu stając na zębatce i wciskając na chama, metoda bardzo pewna, że luzu już nie będzie
Potem wszystko składamy do kupy, może być tak że felga nie będzie chciała się zmieścić w wachacz. To oznacza, że zębatka nie weszła do końca i trzeba docisnąć ją ponownie lub rozchylić trochę wachacz i przy skręcaniu sama się dociśnie
Efekt: zero luzu w zębatce, moto już tak nie szarpie przy ujmowaniu i dodawaniu gazu.
Polecam !
Pozwalam na rozpowszechnianie tego na innych forach itp
To Ty masz nieźle wybity ten tłumik, że ci szarpie U mnie są gumowe tulejki i bolce, wiec ta metoda nie ma u mnie zastosowania
nie szarpalo mocno, ale na tyle ze mnie denerwowalo. luz byl maly
a poradnik tylko przekopiowalem z forum tdm jakby co.