zipp pro 50/125 przy wchodzeniu na obroty tak mniej wiecej przy 6000obr zaczyna szarpac i nie ma siły wejść na wyższe obroty. dzieje się tak na każdym biegu :/ gaźnik był regulowany a silnik to zongshen 125cc aktualnie 900 km przebiegu. problem ten zaczął się jakies 2 tygodnie temu ale dopiero teraz pisze bo nie mam pojęcia już co to może być. normalnie podczas jazdy go przymuliło i zaczął szarpać. od tamtego momentu sprawdziłem już moduł cewkę, gaźnik świecę i dalej jest to samo ( świeca ma aktualnie kolor kawy z mlekiem to mysle że jest już okej, lecz przed regulacją gaźnika była czarna tak jak by nie spalało do końca benzyny ) wczoraj podczas wieczornej przejażdżki gdy puściłem gaz zaczął strzelać z wydechu a po zaciśnieciu sprzęgła zgasł i odpalił dopiero po godzinie. pomocy :(
gaźnik był regulowany ale nie wyrególowany bo przy wyższych obr nie dostaje paliwa i szarpie.
Za mała dysza,zbyt wykrecona srubka mieszanki,za nisko lub za wysoko iglica,za wczesnie pływak zamyka,to są żeczy do sprawdzenia i filtr powietrza moze zbyt duzo przepuszczać lub zbyt mało.Jak masz ssanie na linke to w trakcie jak zaczyna przerywać możesz odrobine tego sania dać[nie na ull po same jajca]
dzięki kolego ;) podkusiło mnie jeszcze wsadzić stary gaźnik i po zamontowaniu okazało się ze wszystko działa tak jak należy. podejrzewam ogółem jakąś winę fabryczną gaźnika, gdyż po przejechani pierwszych 10 km gdy zamontowałem silnik już zaciął mi się pływak i benzyna wylewała mi się wszystkimi dostępnymi miejscami. zakrecilem wtedy kranik, odpaliłem silnik aż do zgaśnięcia i odkręciłem ponownie kranik i już było dobrze. na razie będę jeździł na tym starym od 50cc a w razie jakich kolwiek ponownych problemów będę pisał ;) jeszcze raz dzięki ! :)
A proszę Cię bardzo,co do gaźnika to pz20,pz22 lub pz26 pod ten silnik.