Witam, otóż mam problem i to chyba duży. Posiadam Junaka 901 RS, po przejechaniu 3,2 tyś km zdecydowałem się na przerobienie silnika na "osiemdziesiątke" (72 cmm sześcienne) Wszystko było ok, docierałem spokojnie, zawsze 1/2 , 3/4 manetki i nie przekraczałem 60 km/h. Robiłem przerwy i przed jazdą grzałem maszynę. Ale już od początku (Gdy wracałem) słyszałem jakby czymś uciekało powietrze, ale to dopiero było słychać po 10 km. Nie przejąłem się tym bo wtedy było wietrznie i mogło to być coś innego. ( W dzień powrotu z warsztatu 30 km), Do dzisiaj zrobiłem 340 km na nowym cylindrze a ogólnie 3540. Z tej racji że była ładna pogoda postanowiłem się wybrać w dłuższą trasę ok 80 km. Zagrzałem moto, i wyruszyłem, pierwsze 5-6 km było bez problemów. Potem zaczęły spadać obroty, było bezwietrznie, z 4 zredukowałem na 3 i aż na 2 i nadal spadały, zrobiłem tak z 2 km i zatrzymałem się bo silnik już nie dawał rady. Po zatrzymaniu, z miejsca pomiędzy głowicą a cylindrem wydobywały się małe kłęby dymu, silnik był strasznie gorący. Motocykl nie chciał odpalić. Regulacja gaźnika nic nie dawała. (jakieś 50 km miałem podobnie ale wystarczyło pokręcić i już było wszystko w porządku). Ledwo ruszył z biegu i 6 km się wlekłem jadąc 20 km/h. Po przyjechaniu do domu zauważyłem duże kłęby dymu z tej oto rurki (zaznaczona na zdjęciu) (u mnie jest dłuższa i zwisa w dół) http://oi58.tinypic.com/xcukoi.jpg
Z niej też, wydobywało się to powietrze o którym mówiłem wcześniej. Teraz moto nie chce zapalić, świeca daje iskre, paliwo jest ok, elektryka działa idealnie. Podczas zapalania tak jakby silnik się ruszał ale nic poza tym, żadnych spalin a tylko powietrze z tej rurki. Tak samo na biegu nie ma jak go odpalić bo obroty momentalnie spadają i gaśnie. Co robić ? Jakieś sugestie ? Moto jest jeszcze na gwarancji, ale mam problem bo 30 km dzieli mnie od warsztatu a nawet nie mam jak odpalić moto, a dwa, to nie mam przyczepki/pickupa...
I tak nie masz gwarancji gdyż przerabiałeś na 72cm3. Obstawiam że wypaliło Ci uszczelkę pod głowicą i stąd te objawy. Kup nową uszczelkę załóż i odpal silnik na 5 minut aby się rozgrzał. Po rozgrzaniu dociągnij szpilki głowicy (nie za mocno) i jeździj dalej. To częsty błąd po założeniu nowego cylka - złożenie i jazda, a mało osób wie że pierwsze odpalenie to właśnie tak jak piszę - rozgrzać kilka minut i dociągnąć głowicę.
@Michalk001, przeróbka była robiona w autoryzowanym serwisie (tam gdzie kupowałem Junaka), oryginalny zestaw od Almotu powoduję, że nie traci się gwarancji :) To z uszczelką to możliwe, dzięki, sprawdzę, a co z tym że straszne kłęby dymu wydobywają się z tej rurki (zaznaczyłem w linku wyżej) Junak odpala (na popych/na biegu), ale obroty spadają od razu do zera i gaśnie. (chyba że trzymam go na obrotach ale i tak go muli). Pachnie czystą benzyną a dym jest biało/szary...
Na mój gust, to nie uszczelka. Nadrzędna zasada w docieraniu, to krótkie trasy z częstymi postojami. Skoro mówisz, że silnik był strasznie gorący, to śmiem twierdzić, że albo ugotowałeś silnik albo go zatarłeś. Rurka o której wspominasz, to tzw odma. Służy ona jako spust nadmiaru ciśnienia ze skrzyni korbowej, żeby nie wywiało uszczelek. Sprawdź kompresję, bo dym z tej rurki nie wróży nic dobrego.
na 1000% wyj...lo uszczelke pod glowicą w strone kanału łańcuszka i dlatego dym idzie do silnika i wydobywa sie przez odpowietrzenie komory silnikowej [to ta rurka] a dlatetego ze w trakcie docierania po ostygnięci silnika p0 prrzejechaniu 50km trzeba dociagnąc głowice i w taki sposub zarobiles 40zl w plecy za uszczelki [kup grube a nie to blaszane guwno] i jak sam ni umiesz zrobic to cie jeszcze cep na serwisie popdliczy na codzień naprawiam takie sprzęty takich przypadkuw miałem w h.j