Pomoc - elektryka Malaguti F10

A więc jak w temacie , niestety nie działa mi elektryka , znam się na skuterach ale takiego przypadki jeszcze nie miałem , mianowicie podczas jazdy , zwarły się kabelki do akumulatora , bezpiecznik obok akumulatora się spalił , przestały działaś światła (kierunki i stop) nie działą trąbka i starter , wymieniłem bezpiecznik na identyczny po czym, probelm nie zniknął , chciałem zobaczyć schemat na internecie , czy skuter w wiązce nie posiada jakiś bezpieczników jeszcze (świtła do jazdy działają , ponieważ prąd idzie prosto z prądnicy) proszę o szybką pomoc , bo jeździć tak nie mogę ;(( Próbowałem zmienić legulator napięcia , nic to nie pomogło ;//

jak + z - się zetknie to się zazwyczaj pali elektryka cała, bynajmniej tak brejdak miał w furze…

kondzio94,

ale od tego jest bezpiecznik ja obstawiam że poprostu zabiło akumulator i to wszystko

Zwarł się z minusem , ale był bezpiecznik i spalił się , więc nie powinno iść dalej , a co do akumulatora to jest sprawny , ponieważ sprawdźiłęm miernikiem i ładowanie też jest , ponieważ przyłożyłem kabelki do miernika i fulll gaz i pokazywało że dostaje prąd do akuumatora , dlatego to jest dziwne ;/ patrzyłem również na żarówki , żadna się nie spaliła ;/

Ładowanie moze i jest ale aku nie przyjmuje prądu :slight_smile: Kiedyś byłem swiadkiem tego że aku robiło spiecie i piździk nie odpalał dopiero po odłaczeniu aku odpalił

Akumulator jest dobry , jak już pisałem , nawet jeżeli by był zepsuty , to po podwyższeniu obrotów światła zaczęły by działać , mi nawet nie działa wskazówka od paliwa , jest ciągle na 0 , macie jakieś pomysły? Prosze pomóżcie ;((

działa rozrusznik?

Nie działą nic, ani rozrusznik ani migacze , trąbka kontrolki(oleju, migaczy, świateł) nie działa wskazówka paliwa(ciągle na 0 a wczoraj do pełna zatankowałem) innymi słowy całkowity brak prądu , sprawdźiłem miernikiem oporność , nie ma prądu w niebieskim kablu (idzie do + na akumulatorze) jak podpene “-” do akumulatora i zaraz za nim “+” to nic się nie zwiera , brak reakcji , dopiero jak dam kabel od ładowania i dodam trochę więcej gazu , to pojawiają się iskry , czyli ładowanie jest. Muszę zobaczyć gdzie idzie ten kabel , może tam znajduje się jakiś bezpiecznik?

może stacyjka ci się odłączyłaż

Jest! nareszcie wszystko się rozwiązało , faktycznie problemy ze stacyjką , w kostce nóżki się połamały i nie przewodziły prądu.
Ale wystąpił kolejny problem , niestety jak wszystko pomątowałem to przy włączeniu migacza nie ważne czy w lewo czy w prawo , migają obydwa(awaryjne) nie wiem co się dzieje , na pewno to nie przerywacz do kierunków bo tak to by ciągle świeciły , albo w ogóle.
Jak możecie to pomóżcie, próbowałem inaczej podłączyć , ale to nic nie pomogło , z góry dziękuje.[/hide]

może brak masy

Jak brak masy ? kabel jest podpięty pod ramę , więc nie wime ;((

Ja też kiedys mialem tak że mialem normalnie mase podłączona do ramy a się okazalo że jakims cudem z przodu ramy nie było… nie wiem czemu tak się stało

No nie wiem , spróbuje… :slight_smile:

Waski napisał:

okazalo że jakims cudem z przodu ramy nie było... nie wiem czemu tak się stało


Może korozja ją wzięła :P Pordzewiała do tego stopnia, że nie bylo przewodnictwa :P

Albo gdzieś pękła :stuck_out_tongue:

Jak u mnie rama wcale nie jest zardzewiała :smiley:

Kurde , to nie jest masa , bo sprawdzałem ;/