Polerowanie przekladni ładny efekt

ledwo co tam jej było, i okazuje się że chyba ma być jeszcze mniej, ale powoli to idzie.
wiem że benzyną łatwo schodzi.
Dałbym wam pomógł ale nie jestem autorem.

[ Dodano: 23-04-2010, 11:19 ]
już to trochę ogarnołem, jak się kręci to nabieram pasty trzpieniem, później lekko tym zaczynam polerować, a jak już widzę że się to zrobiło takie czarne to naciskam mocniej i podwyższam obroty, dzięki temu nic się nie przykleja, dodam jeszcze że ta 220 to nie poleruje tak jak papier 220, bo po papierze 180 do chwilkę to zajmuje zanim zrobi się to ładne.
aha i następny raz nakładam pasty jak już te czarne kawałki poodpadają od trzpienia.
może się ten opis komuś przydać.

PS.
żeby utrwalić efekt można użyć spraya bezbarwnego



Wtedy polerka się zważy, można spróbować na rozgrzanym elemencie ale odradzam. Lepiej przejechać szmatką po polerce raz na dwa tygodnie a mieć pełny efekt naszej pracy

Mam też pytanie, na przekładni posiadam małe czarne cętki, maja około 0,1 mm. Jakim papierem się ich pozbyć? Czy pasta polerska zakryje je?

Mieszkam w małym miasteczku i tu raczej nie dostanę takich rzeczy i mało rozeznany jestem :frowning: Nie mogę farby zetrzeć szczotką drucianą do wiartarki i później nałożyć tylko pastę mógł by mi ktoś dać linka do tej pasty na allegro bo niestety stare linki wygasły… a i czym polerować ?

Szczotą drucianą zrobisz za duże rysy.

gówno prawda ja normalnie druciakiem jechałem i nie było głębokich rys, , głębsze zrobiłem pozbywając się wrzer w alu , grubym papierem , bo te od druciaka to drobny papier , przetrzesz 2 razy i rys nie ma