Witam
Potrzebuje porady odnośnie wariatora do skutera Yamaha Mayesty 400 2011r
Zależy mi na opiniach i odczuciach waszych modeli
ale masz na rynku 3 co sie liczą w tym modelu: seryjny, malossi multivar i JCosta i w sumie o nich już wszystko napisano.
Wnioski najczesciej sprowadzają sie do następującego zdania:
- jak sobie wyregulujesz tak bedziesz miał.
To może ja trochę o wariatorze JCosta.
Zależy co lubisz (rodzaj jazdy) i cenisz w swoim skuterze. Użyję porównań samochodowych, bo mi tak łatwiej.
Jeśli lubisz jazdę dieslem (korzystanie z momentu obrotowego, zbieranie się z dołu, ciszę i elastyczność), to JCosta odpada.
Jeśli lubisz jazdę wysokoobrotowymi benzynami - jak najbardziej będzie pasował.
Z mojego SYMa GTS 300 (30KM) zrobił co prawda skuter o możliwości szybszego rozpędzania się, ale znacznie głośniejszy (wysokie obroty) i niemrawy w dolnym zakresie (nic się nie dzieje).
Z mojego punktu widzenia (preferuję niskie obroty, ciszę i elastyczność) zmiana nie była korzystna, nie pasuje mi taka charakterystyka, nie pasuje mi też taki styl jazdy (ciągły “ogień”). Owszem, to przyjemne uczucie, ale do zabawy. Do codziennych zastosowań (dojazdy do pracy, korki, bardzo różne warunki pogodowe) jest męczące i niebezpieczne.
Udostępniam długi filmik z nakręconą pracą tego zestawu w czasie jazdy po drodze ekspresowej (wróć, niemieckiej autostradzie…). Całość jest przydługa, ale zwróć uwagę na zależność prędkości od obrotów (fragment między 03:10 a 10:46). Masz tam 7K przy 70 km/h i 7,5K przy 120 km/h a 8K przy 145km/h. Cokolwiek dziej się dopiero od 6,5K do 8,5K obrotów.
https://drive.google.com/file/d/19XjKKbv-8XqMHWD67YOtCnbUNUWaFet0/view?usp=sharing
no tak. ale zasadniczo tak działa każdy wariator o sportowej charakterystyce (zwłaszcza w skuterze gdzie sie jeździ “górką”) - z czego 80% tej charakterystyki wynika z tak a nie inaczej dobranych rolek. Na malossi multivar mam tak samo ale dlatego że wsadziłem 10g rolki a na tych 11,5 z zestawu to sie nawet do 7500 nie dokręcał.
Pewnie na czymś pomiedzy 10g a 11,5g bym tą charakterystykę miał odpowiednio spokojniejszą. Zwłaszcza że w 300cm to jeszcze powiedzmy że jest opcja wyboru ale w 125 to żeby jechało to praktycznie trzeba rzeźnikować cały czas. Chyba że turlanie 40-50 nam pasi.
Opisałem zestaw “fabryczny” - taki jak sprzedaje JCosta do tego modelu skuta.
Oczywiście można eksperymentować (z “kołkami” w tym wypadku). Na oryginalnym wario skuter również dokręcał się do czerwonego pola, tyle, że znacznie wolniej. Tu wskakuje pod czerwone na zawołanie w dowolnym momencie. Tyle tylko, że na oryginalnym (fabrycznym, niegrzebanym) moto miało “dół”, można się było poruszać korzystając z momentu.
tak. tylko znając unifikacje to “zestaw fabryczny” jest katalogowo do 10 różnych modeli ten sam.
Tak jak mój Mutivar katalogowo dobrany do GTS-a pasuje jeszcze do Syma HD, Fiddle i 12 różnych Peugeotów.
Różnica wagowa tych skuterów to 120-180kg, różne silniki - a rolki “dedykowane” i spreżyna centralna w zestawie identyczne. Tobie podszedł dobrze (tzn sportowo) a u mnie wymagał regulacji. Pewnie jakbyś zmienił cięzarki w JCosta to by i na dole jechał bardziej z momentu niż z obrotów. I tu sie wraca do pierwotnego stwierdzenia - jak sobie wyregulujesz tak będziesz miał.
Zapewne masz rację (jak zwykle?)
To może inaczej…
Nie pasują mi sportowe nastawy wariatorów Źle mi się na tym jeździło w codziennym miejskim ruchu. Przy sporym i już dość ciężkim maxi zdecydowanie wolę oryginalny.
przede wszystkim przy juz mocnym silniku -gdzie na sensowną jazde z 5500-6300 obr już sobie można pozwolić
Odnoszę takie subtelne wrażenie, że coś mnie ominęło w temacie tzw. tjuna… YP 400, a roku kolejnego. Powaga! Tylko co? I dlaczego mam reagować na jakikolwiek pierwszy (drugi nawet) wpis człenia z pytaniem: Jakie mam odczucia? Haa! *** No dobra, trzeba być człowiekiem. *** Ja mam mieszane uczucia, zwłaszcza odnośnie tzw. ^rasowania^ YP 400. Leci kasa z kieszonki na kolejne graty, a niewiele z tego finalnie wynika. Wariator do wymiany? OK! Próbuj z MM, Dżem Sesion, etc. Btw. Pasy napędowe firmowe i z logo tych, albo tamtych, robią tutaj. tzw. krecią robotę. Ślizgają się na pełnym… Pika-Czu (temperatury dodatnie na dworzu), a to powoduje utratę mocy na tylnym kole (tzw. gumowe przyśpieszenie). Czteryseta, minimum… 34 KM, a słabo się to jednak zbiera. Ktoś, coś? Żartowałem. Trza se radzić. I ja tam sobie z tym radzę. Bo tak. ;)))
ale chciałes cos przekazac czy po prostu coś napisac?
Chciałem coś napisać, tak przy sobocie. No wiesz. Ehh.
no własnie takie wrażenie odniosłem
No właśnie. Okopię się na Alledrogo i będę szukał rolasów kształtu… D do wielkoseryjnej serii. Jestem już w domu? * Tak, jesteś.