Witam Posiadam skuter chiński JmStar Juno 50cm3 2T. Parę lat temu wymieniałem w nim wał i po tym zabiegu dziwnie palił. Trudno było odpalić a gdy już odpalił, to na następny dzień znowu trudno było odpalić.
Skuter stal pale lat nieużywany. Chciałbym go teraz zrobić i sprzedać, bo zajmuje mi miejsce.
Tak więc wczoraj rozebrałem go, rozpołowiłem silnik, wyciągnąłem wał i zacząłem składać od nowa. Dziś został mi gaźnik do wyczyszczenia i po tym nadeszła chwila odpalenia i dupa. Nie chce odpalić. Nakopałem się dość i nic. Dawałem wachę pod świece i nic. Sprawdzałem czy jest iskra i jest. Sprawdzałem "domowym sposobem" kompresje, tzn przytkałem palcem miejsce po świecy i kopałem w kopnik i odpycha palca. Kręciłem wiertarką i chyba złapał na 2sek i później dupa, zero odzewu.
Nie mam już pomysłu co może go boleć. Ktoś ma jakiś pomysł?
Może źle podpiąłem gaźnik? zdj : http://www.editer.pl/fotka/610154e3ef82db347caddc14eabb324a_1.jpg
Ze zdjęcia wnioskuję, że jest to gaźnik przeznaczony dla silnika chłodzonego cieczą. Masz niepodłączony lub podłączony nie tam, gdzie trzeba - wężyk kranika podciśnieniowego (wejście przy króćcu ssącym od góry). Po stronie śrub regulacyjnych powinien być podłączony tylko wężyk olejowy. Pozostałe wejścia są prawdopodobnie od cieczy chłodzącej, która ma za zadanie podgrzewać gaźnik, ale w tym przypadku jest silnik chłodzony powietrzem, wiec nic nie podłączasz. Przy okazji sprawdź zawór membranowy. Patrząc pod światło nie może być żadnych prześwitów między listami a obudową zaworu.
hmm co do uszczelnienia to : 1- sadze iż dałem dobra ilość silikonu miedzy obie polówki "silnika" 2- ta papierowa czy z czego to uszczelka tez nowa 3- ta uszczelka blaszkowa/miedziana tez nowa
Co do gaźnika, to wężyk ten grubszy, gdzie są śrubki regulacji mam dać tam kolo króćca ssącego? Bo wężyk kranika podciśnieniowego dałem do tego trójnika co widać na zdj
J23 cię sporo naprowadził w tym temacie, a ja mogę tylko dodać, że przed montażem nowych uszczelek (np. między kartery), warto je nasączyć olejem silnikowym i kilka chwil odczekać. Tak dla zasady. - Silikon to jest dobry dla szarych myszek, które nagle chcą zawojować cały obecny świat, a w silniku spalinowym jego zastosowanie bywa bardzo symboliczne. :-)
Gaźnik taki był, ja go tam nie dałem. Co do tego silikonu miedzy kartery to nie miałem uszczelki wiec dałem go. Dziś patrzyłem do okola łączenia czy gdzieś jest mokre, ale nie zauważyłem nic, wiec chyba dobrze złączyło. Chyba sylikon miedzy karterami nie jest powodem ze nie odpala?
Nasączenie uszczelek olejem, to dobra praktyka. Natomiast skutery 2T zazwyczaj nie posiadają uszczelki między polówkami skrzyni korbowej a są składane na masę uszczelniającą. Zwykły silikon - nawet ten wysokotemperaturowy - nie bardzo się tam nadaje, ponieważ po dłuższym kontakcie z benzyną po prostu się rozpuszcza. Z braku laku dopuszczalnym silikonem może być CX80 do pilarek, ale tak na prawdę to polecam masy uszczelniające typu Marston, Hylomar.
i nie zdał za pewne egzaminu ja używam tego specjału tani nie jest ale jedno trzeba woleć albo robisz raz albo tanio cały czas:) http://www.opel-sklep.com/pl/p/Masa-uszczelka-silikonowa-%E2%86%92-do-300C-Silikon-Reinz/348
Jeżeli jest podpięty tak jak na tej fotce, to musisz zamienić wężyki miejscami. Ten od trójnika idzie prawdopodobnie do układu dopalenia spalin. Tam, gdzie na kraniku masz czerwoną kreskę, to podpinasz wężykiem do wyjścia gaźnika przy króćcu ssącym, od góry. Przed tym możesz zassać manualnie, np. ustami, żeby paliwko napełniło gaźnik.