Witam. Posiadam crossa KTM LC2 125 2t z elektrycznym starterem. Od niedawna jestem jego właścicielem. Po szlifie postanowiłem umyć motor z błota po czym wystąpił problem z odpaleniem. Na pycha motor pali od strzała. Rozrusznik coś tam niby kręci i strasznie trzeszczy ale KTM nie pali. Akumulator naładowany i w pełni sprawny. Podczas próby odpalenia jest spadek napięcia na akumulatorze. Przed myciem nie było żadnego problemu z odpaleniem, kręcił od razu. Ktoś wie w czym może być problem?
zwarcie. gdzies jest woda.
myłeś myjką ciśnieniową?, sprawdź połączenia kablowe, jak to była myjka to prawdopodobnie woda dostała się do zabepieczeń przeciwwilgociowych, powinieneś mieć kostki opakowane w takie gumowe otuliny. Myjka jak to była ona ma dużą siłe mogła Ci też poluzować kable.
Piszesz że rozrusznik strasznie trzeszczy, jeśli się zgłasza to powodem moze być zalany wodą rozrusznik. Rozruszniki są zabezpieczone antywilgociowo, mają uszczelkę, mogła puścić i zalałeś rozrusznik, stawiam bardziej na to, Jak pisałem wyżej sprawdź też kable.