Po dodaniu gazu gaśnie

Koledzy mam taki problem ze swoim 4t:
-przy rozruchu na zimno na początku pracuje ze ssaniem
-po wyłączeniu się ssania jak go zostawie bez ingerencji to stopniowo pracuje słabiej i słabiej a na koniec gaśnie
-jeśli dodam gazu (po wyłączeniu ssania) to też gaśnie jak tylko lekko ruszę manetką
-spalanie jest na poziomie 4L/100km
-śruba regulacji wolnych obrotów nie ma wpływu na pracę silnika- nie ważne czy ją wkręcę czy wykręcę- pracuje tak samo
-wczoraj podkręciłem śrubę miszanki w LEWO o ok 3/4 obrotu- i dostał nagle wysokich obrotów które udało mi się zredukować srubą wolnych obrotów (zaczęła działać)

moje pytanie- czy kręcąc srubą mieszanki w lewo wzbogaciłem ją czy zubożyłem

skuter to piaggio fly 4t, nigdy nie regulowany gaźnik

Wyreguluj gaźnik :) Sprawdź jeszcze filtr powietrza czy czysty i czy ,,lewego'' nie łapie. Jak na moje oko to za mało wachy dostaje. Kręcąc w prawo wzbogacasz.

Jeśli sobie nie poradzisz to radziłbym oddać skuter do mechanika...

filtr czysty, mnie się raczej wydawało że za bogatą mieszankę dostaje i się zalewa
poza tym czy gdyby była zbyt uboga to paliłby 4 L / 100km??
poza tym mocy nie brakowało

Ale pomyśl logicznie :) Gdy ssanie działa mieszanka jest bogatsza, jeśli się wyłączy skuter może dostawać za mało paliwa i przez to gaśnie. 4l na czterosuwa to ewidentnie jednak za dużo... Jedyne co mi na myśl przychodzi to zawory.

może komuś się przyda- problem zamknięty.
wystarczyła regulacja składu mieszanki= po jej zubożeniu objawy ustąpiły a spalanie spadło.
kręcąc w lewo faktycznie mieszankę zubożałem
dzięki Sv80
pzdr