Pierwszy skuter (może Junak 606)

To fakt. Dzieciak nieźle się nakręca...
Teraz poczekajmy na jego "inteligentne" i cięte riposty :-)

Teraz strzeli focha i więcej się nie odezwie :)

Samsung o tyle jest gówniany, że nie dba o klientów po zakupie, nie aktualizuje oprogramowania, a jak już to dłuuuugo po konkurencji... Mam tablet, laptopa i służbowy tel z tej firmy. Niczego więcej nie zamierzam od nich wziąć.

Co do skuterów to nie rozumiem takich tematów, skoro sprzedajesz laptopy i ludzie wybierają te ładne, to idź do salonu ze skuterami i też wybierz ten ładny. Problem z głowy.

Lucek - a ja przeciwnie... Telewizor, komórka, notebook... Może i wsparcie techniczne daje dużo do życzenia, to jednak na tle konkurencji tak źle jakościowo nie wypada... Już dawno się przyjęło, że elektronika Samsunga w ogólnym tego słowa znaczeniu, bije na głowę konkurencję...
No ale każdy wybiera to co mu się podoba...

Jakościowo nie mam zastrzeżeń, z resztą w urządzeniach mobilnych, telewizorach itp. jest tak duży wybór, że na forach elektronicznych musi być większy młyn niż tutaj. Z resztą te sprzęty mają podziałać te 2-3 lata i mamy kupić następny. Z pojazdami w dużym stopniu też tak się dzieje. Nowe czasy.

Jeśli ktoś się godzi na to, by żywotność jego maszyny obliczona była na dwa, trzy sezony - to jego problem. Zresztą w przypadku tych importowanych składaków z ChRL tak zapewne jest...
Ale ludzie, może Ci w mniejszości mają mimo wszystko jakiś wybór - jak pokazuje życie nie zawsze okupiony wyższą ceną...

Tak niestety jest, sprzęt musi przetrzymać te lata gwarancji bezawaryjnie, a potem powinni na tym zarobić w ASO i albo robisz to częściej za mniejsze pieniądze (chińczyk) albo rzadziej za większe (markowe). Dlatego zawsze się uśmiecham jak ktoś podaje argument o tanich częściach :), kupiłem sobie klocki najtańsze jakie znalazłem do swojej starej Vitalki na próbę. Po otrzymaniu stwierdzam, że nie chciałbym mieć takich w rowerze.

Wczoraj byłem w sklepie i widziałem te nowe Junaki.Na wstepie napiszę że nie jestem żadnym przedstawicielem żadnej firmy sprzedającej skutery :).Nie jestem przeciwnikiem Chińskich skuterów bo mam świadomość że nie każdego stać na markowy sprzęt.Napisze tak-jedni zbierają znaczki a inni podkłady kolejowe.Do rzeczy - te nowe Junaki sa ładne dla oka,gwoli ścisłości dla oka na niczym nie znającego się małolata który przy zakupie kieruje się tylko wyglądem.Po bliższym przyjrzeniu się widac wszystkie niedoróbki,żle spasowane plastiki,nie wspomnę o samym tandetnym plastiku.Mechanika jest ta sama co w innych Chińskich skuterach,na pewno będą problemy z elektryką,z odkręcającymi się samoczynnie śrubkami itp.Jednostka napędowa to standardowy silnik napędzający wiele Chińskich skuterów nie jest zły o ile się o niego dba.Największa bolączką Chińskich skuterów to marnej jakości podzespoły typu - cewka zapłonowa-moduł-regulator napięcia-oraz elektryka wogóle.Po kilku jazdach na mokrej nawierzchni zaczyna się pojawiać rdza dosłownie wszędzie.Z czasem skuter który ma raptem kilka miesięcy wygląda jakby miał kilka lat.Jadąc takim skuterem nie ma człowiek pewności czy dojedzie do celu.Nie ma problemu jeśli jeżdzisz tylko po najbliższej okolicy,ale wybrać się gdzies dalej to już jest poważne przecięwzięcie zagrożone ryzykiem poważnych kłopotów.W Chińskich skuterach są marnej jakości łożyska i elementy metalowo-gumowe zastosowane w wahaczu,ich żywot jest krótki.Miałem kiedyś Chiński skuter więc moja opinia jest jak najbardziej obiektywna.Mogę porównać Chiński skuter do Tajwańskiego SYM-a którego również miałem.Jakość wykonania nieporównywalna na korzyść SYM-a.W Symie przez okres eksploatacji nic się nie zepsuło czego nie mozna powiedziec o Chińskim skuterze z którym miałem wieczne problemy.W Chińczyku wymienili mi sprzęgło bo w czasie ruszania strasznie piszczało.Wymienili gażnik bo za chu...a nie szło ustawić wolnych obrotów.W tym drugim też tak do końca nie było ok bo czasami nie wiadomo dlaczego gasł gdy dojeżdzałem do świateł.Żadna z oryginalnych żarówek nie dotrwała do momentu odsprzedazy skutera,przez dwa sezony wymieniłem wszystkie żarówki.Cewka zapłonowa odmówiła posługi po roku czasu,nie wspomnę o mniejszych awariach elektryki bo nie ma na to chęci ani czasu.Jedyny element z którym nie było problemu to silnik.Obecnie mam Peugeota,tutaj nawet nie wypada porównywać go do Chińskiego skutera.Rozumiem człowieka który nie ma pieniedzy i stać go tylko na Chińskiego skutera,no cóż taki jeśt świat,kazdy kupuje to na co go stać.Nie rozumiem kolegi Wombat który chce kupić skuter na firmę.Skoro koszt zakupu idzie w koszta firmy to po co kupowac tandetny sprzęt ?.Rzeczą najważniejszą w twoim przypadku jest niezawodność ?.Nie mam zamiaru Cię przekonywać że popełniasz błąd bo widze że należysz do ludzi którzy najlepiej się znają,zawsze mają rację,a zdanie innych to tylko dyrdymały.Na zakończenie napiszę tak - rób jak chcesz bo kto bogatemu zabroni....

sie zagotowaliście i poobrażaliście chłopaki bez sensu.

tak, przyjąłem do wiadomości że dokonałem najgorszego możliwego wyboru.
Nie wybrałem kymco. No szlag by to trafił. Ale jestem wściekły!
teraz BEDE MUSIAŁ na nim jeździć :)

Ale skoro już wybrałem to fajnie by było wiedzieć czy w junaku 607 usterką powszechną nie jest cieknący schowek, brzęczący czy odpadający kufer, samoruszające sie lusterka..itd

benekpe...ja już wiem że jesteś wszystkowiedzący. Samsung od około 3 lat robi matryce Bravia dla sony bo sony samo sobie nie produkuje. Ale samsung jako samsung nie ma praw do sprzedaży technologii bravia. jest tylko producentem SAMYCH matryc. Elektroniki sterującej tymi matrycami jednak już nie robi. Robią też doskonałe pamięci stosowane masowo w wielu sprzętach (w tym np dyskach SSD w serwerach np Dell-a). KIEDYŚ robili doskonałe monitory LCD serii SyncMaster. Ale na tym koniec. Robią tragiczne jakościowo (choć szybkie) dyski twarde mechaniczne a rozwiązania chłodzenia, zawiasów i konstrukcji w ich laptopach to taka sama poracha jak ta w acerach czy tanich asusach. Wiec nie pociskaj mi tu głupot bo miałem jedno z pierwszych autoryzowanych przedstawicielstw samsunga i samtrona (słyszałeś kiedyś o tej marce czy za młody jesteś?) jeszcze w latach 90-tych i samsunga ściągaliśmy w ilościach \\\"na wagony kolejowe\\\" a nie palety.

>>>>Jeśli ktoś się godzi na to, by żywotność jego maszyny obliczona była na dwa, trzy sezony - to jego problem.

Ale dlaczego uważasz że jest to problem?

edit:
macie absolutną racje odnośnie jakości junaków, chińczyków..itd.Wasze rady były by bezcenne gdybym szukał podstawowego pojazdu a kryterium byłaby jakość i niska awaryjność. Tylko zrozumcie że to jest zabawka na doczepke, może sie sprawdzi a może nie - nie wiem. Na to żeby to sprawdzić jestem gotowy wydać 4-5 tys a nie 9 czy 10.
Jak bedzie jeździł to bedzie jeździł. Jak sie będzie psuł to sobie go serwis zabierze (mam to w pakiecie wiec gratis) i nich go sobie naprawiają. A może jak sie okaże tragiczną pomyłką ale jednak fajnym patentem na miasto dla mnie to kupie następny. To kompletnie nie o to chodzi.

/"Ale skoro już wybrałem to fajnie by było wiedzieć czy w junaku 607 usterką powszechną nie jest cieknący schowek, brzęczący czy odpadający kufer, samoruszające sie lusterka..itd"/

Tego kolego to się dowiesz podczas ekspoloatacji :).Jestem pewien że nie tylko tego......

P.S.Nikt tu się nie obraził bo nie ma o co.
Za 4-5 tyś można kupić skuter który się nie psuje i to nie Chiński.Rozumiem że nie koniecznie musi Ci się podobać ale dla Ciebie chyba rzeczą najważniejsza powinna być niezawodność ?.Jeśli dla Ciebie najwazniejszym kryterium jest wygląd to nie ma nawet o czym rozmawiać.

No i bardzo dobrze że sie dowiem, chętnie sie podzielę tu na forum. Benek napisze "a nie mówiłem.." i ok.
jest to świeży model i ktoś musi go kupić żeby zobaczyć. Inżynierka kilka postów wyżej jeździ i jest zadowolona.

Alfa romeo też sie psuło ostatnie 20 lat i nie bez powodu ma opinie tragicznie awaryjnej marki spod fiata ale zrobili 159 i to jest inna liga awaryjności- bezduszne statystyki które przedtem grzebały alfe (ADAC, DEKRA) nagle wykazują zupełnie coś innego.

Myśle że fajnie jest kupować rzeczy nowe i robić za "pionierstwo".No i ktoś to musi robić i wtedy jest doświadczenie dla innych.
ja np od długiego czasu kombinowałem żeby światła główne samochodu zamienić na LED- tak troche z zainteresowan nie z potrzeby. Wszystkie dotychczasowe LED-y h4,h7.. itd dostępne na allegro to pomyłka. Przerabianie lamp przy braku sprawdzonego patentu to bezsens. I Ze 2-3 miechy temu pojawiły sie żarówki H4, H7 w technologii PowerLed (nawiasem mówić na diodach Samsunga - to też dziedzina w której jest niezły). problem jest taki że żarówki są niedostępne u nas w sklepach, na allegro, i na ebay w polsce, UK i reszcie europy. Można je kupić tylko w chinach a "parka" kosztuje 400zł (~120$). I też mi sie w głowe pukali jak zassałem kilka kompletów na testy. Kto da 400zł za H4!? Jak za 200 można mieć xenon z allegro. Dużo moich znajomych od moto ma xenony i jeżdżą na długich cały dzień.
tylko takie xenony z mocą 3000lumenów w lampie do żarówek halogenowych sa praktycznie nie do ustawienia. Jakość chińskich xenonów gówniania a konstrukcja jednak skomplikowana i wciąż to czuła na urazy bańka szklana
Wiec pościągałem te LEDy, są wstrząsoodporne, generują mało ciepła a świecą jak najlepsze z najlepszych halogenów na rynku. Ktos musiał zaryzykowac i to sprawdzić. Nawet na youtube są ze dwa filmy tylko z nimi. Ale żarówki do trzęsidupki skutera i na miasto jak znalazł.
UWAGA- to jednowłóknowe H4 - nie ma tam włókna od długich.
Kto nie zobaczy ich to zachwycony, i lampy sie dają pięknie regulować
polecam sie zainteresować tematem:
http://www.youtube.com/watch?v=zRxMhv-g034
http://www.youtube.com/watch?v=8DgHeX5dfkA

wiec trzeba kupowac nowości od chinoli bo czasem sie trafi perełka. A jak nie to świat sie nie zawali. M.in dlatego jeszcze podobał mi sie junak bo ma dwie H4 z przodu :) i bedzie w sam raz pod takie żarówki
A że mają własne układy regulacji napięcia to nawet badziewne regulatory z chinoli ich nie zabiją bo sobie radzą z bardzo dużym zakresem.
Wybór lepszy jak xenon z allegro.

Wombat napisał:

No i bardzo dobrze że sie dowiem, chętnie sie podzielę tu na forum. Benek napisze "a nie mówiłem.." i ok.
jest to świeży model i ktoś musi go kupić żeby zobaczyć. Inżynierka kilka postów wyżej jeździ i jest zadowolona.
Alfa romeo też sie psuło ostatnie 20 lat i nie bez powodu ma opinie tragicznie awaryjnej marki spod fiata ale zrobili 159 i to jest inna liga awaryjności- bezduszne statystyki które przedtem grzebały alfe (ADAC, DEKRA) nagle wykazują zupełnie coś innego.

To forum jest o skuterach,nie na miejscu jest pisanie o sprzęcie komputerowym czy tez o samochodach - bo to nie na temat kolego Wombat.

ale pisałem to w kontekście chińczyk-niechińczyk i zakładaniu że jak chińczyk to każdy chińczyk po wieczne czasy bedzie badziewiem. świat sie zmienia i czasem trzeba wydac kase żeby sprawdzić czy już sie zmienił na tyle że zaczyna sie podobać.

Jeżdżę, jeżdżę, ale też mam kilka spostrzeżeń - coś czego nie wiedziałam przy zakupie żeby na to zwrócić uwagę - kask nie mieści się pod kanapą, następnym razem kupując maszynę będę mądrzejsza. Zależało mi jednak na dłuższej kanapie aby ewentualnie spokojnie mogły dwie osoby jechać i ten warunek jest spełniony bez dwóch zdań - kanapa wystarczająco długa i dla mnie wygodna. Na duży plus - płaska podłoga - co daje sporo dodatkowego miejsca na bagaż - spokojnie wchodzi torba sportowa wyładowana sprzętem treningowym, zgrzewka wody...
Generalnie na początku miałam kilka usterek z niedoregulowania, a że to mój pierwszy skuter to robiłam panom z serwisu za przysłowiowy wrzód na dolnej części pleców. Od ok 200 km (a licznik ma ich 500) nie dzieje się nic niepokojącego, więc dla mnie jest ok - lać paliwo, pilnować wymiany płynów i po sprawie. No i muszę coś pomyśleć jak sprawę załatwić bo lubi się rozpinać kostka od przednich świateł, jak się wie gdzie kabelków szukać to jak widać nawet blondynka sobie radzi ;-)

kostkę wpiąć/spiąć i zabezpieczyć taśmą. Ew jeżeli trzyma sie tylko na pinach to je dogiąć.

To ja opisze wrażenia po pierwszych 140km nowym Junakiem 607 2T. Blisko mu gabarytami do 606 a mechanicznie to wręcz bliźniak

Skuter chce jechać ale ciężko coś pisać o osiągach bo nie jest dotarty i w zasadzie czuć jak silnik zmienia się z dnia na dzień. Na razie nie przeginam i zmulam po mieście 20-30km/h starając się wybierać raczej boczne drogi niż główne żeby nie tamować ruchu i nie dawać innym okazji do wyżywania sie na mnie.

Jakość wykonania, spasowania elementów oceniam na 8/10. Te 2 punkty zabiera zamykanie kanapy które nie jest super precyzyjne i idiotoodporne oraz gumki w podstawie lusterek które nie do końca pasują z resztą owiewki.
Swoje waży i trzeba go dobrze szarpnąć żeby postawić na centralnej stopce. Na bocznej stoi stabilnie i pewnie.
Irytujące są lusterka boczne po opadach. Zbiera się w nich woda podczas deszczu i jak się potem wsiada na skuter i prostuje kierownice to ta woda ląduje na kolanach- sprawę rozwiązały by dziurki w dolnej części obudowy lusterek.
Pod kanapę kask otwarty nie wchodzi. Mieści sie linka zabezpieczająca, pokrowiec/plandeka i litrowa bańka oleju plus zostaje trochę miejsca.
Wszystkie schowki i przestrzenie zamykane są szczelne.

Jest głośny, było nie było dwusuw. Może nie mam porównania ale uważam że go słychać. Silnik i jednostka napędowa wydaje czasem z siebie dziwne dźwięki dzwonienia... drgania czegoś..jakiś przydźwięk.
Tak do 3 tyś drgania są spore. Nie wiem czy to taki urok konstrukcji, czy źle złożona sztuka czy efekt tego że nie jest dotarty.
Mam wrażenie że kiedy na niego siadam i obciążam drgania wzrastają.
Może dlatego że ma wysokie wolne ale przy niższych niż 2000 ma tendencje do przygasania.
Znika po odkręceniu powyżej 4500 obr.
Zobaczę co powie serwis na pierwszym przeglądzie

pierwsze tankowanie wykazało spalanie 3.44L/100km.

Nie popisała się firma od "przeglądu zerowego". Nie był on optymalnie przygotowany do wydania (zresztą nie zdążyli na czas). 3atm w tylnym kole i flak z przodu, przygasający silnik, tylny hamulec w opcji "słaby zwalniacz" - panie bo to nowe bębny i klocki to sie potem dociągnie..tylko że nie można nim było zatrzymać skutera nawet na 20m.
Pojazd odbierałem w pełnym słońcu wiec nie zauważyłem że nie działa prawa kontrolka kierunkowskazów na desce- ale podłączali alarm wiec może coś tam namieszali bo kierunki są.

Mógłby mieć już kompletne oświetlenie LED bo przy 2xH4 z przodu to naprawdę jest tam mało prądu. Nawet biorąc pod uwage że to zapewne 35W/35W a nie 45W/55W H4 to i tak słabo. Trzeba go dobrze ponad 3000 zakręcić żeby żarówki zapaliły sie pełnym światłem.
A H4 nie lubią skoków napięcia wiec zapewne bedą padać. Zapewne światła są zasialne prądem przemiennym wprost z uzwojeń.
Ale nawet jakby zdjęli te pare watów z tylnej żarówki pozycyjnej to by było coś.

Skuter jest twardy, drobne nierówności czuć dobrze od przedniego koła ale za to pewnie skręca.
Jest szeroki i spory, zwłaszcza z dużym kufrem z tyłu i sprawia wrażenie pojazdu większej klasy/pojemności dzięki temu trochę inaczej go traktują na drodze. Mniej jak rower z silnikiem a bardziej jak duży motor. Żeby już mógł swobodnie jechać te 50-70 to by było całkiem super.

Minęło już trochę czasu i wbrew powszechnemu tu krakaniu skuter jeździ.
Były małe zawirowania serwisowe ale nie z winy samego sprzętu tylko "tunera" który dokonał w nim podobno modyfikacji. po czym sie okazało że "profesjonalny tuning" polegał na wymianie części chińskich na chińskie jeszcze bardziej dziadowskie i do tego w sposób partacki.

Ale został przywrócony do stanu seryjnego i jeździ bezawaryjnie. Po odblokowaniu (dziś pozdejmowałem blokady) osiąga ponad 75km/h (ze mną a waże 100kg i 50L kufrem K-MAX wiec lekko nie ma).
informacyjnie podaje że Junak 607 2T z jednostką 1PE40QMB jest zablokowany na gaźniku i na module. Z dobraniem modułu jest kłopot (w sensie że te za 25zł nie działają i trzeba wydac około 80-90zł).
trzymam go podchmurką bo tak mi wygodniej i odpala nawet po największych ulewach. Chwilowo jedynym rdzewiejącym elementem są śruby w tylnych lampach trzymające klosze.

Jeszcze taka obserwacja/ciekawostka/informacja
Co do marki SYM (tajwańskiej nie chińskiej - więc podobno lepszej) która tu padała.. odbierając skuter po zdjęciu blokad oglądałem SYM-a (chyba nowego fiddle) i wnioski:
- moduł zegarów na kierownicy, przełączniki to jest dokładnie to samo co w Junaku 607. Więc dokładnie taka sama china. Mogłbym odpiąć tam i wpiąć do siebie tylko brązowe mi nie pasują i brak obrotomierza (no takie retro). Ale to znowu modeuł deski- wymienny.
-silnik. Dokładnie ten sam klon 4T co w chinolach. Od czubka gaźnika po koniec przekładni.
- elementy elektryki które widac u mnie i są nieosłonięte tam tez są nie osłonięte i takie same jak w kilku innych chińczykach 4T stojących dookoła.

Chłopaki też byli zdziwieni bo "miał być lepszy" a jest dokładnie tym samym co np torso, korso, quantum, śmantum.. itd tylko droższym. Najbardziej zmarszczony był właściciel co za tą "lepszą jakość z tajwanu" wykaszlał ponad 5 tyś a dostał to co sprzedają za 3600
Innych modeli SYM nie widziałem ale ten dokładnie tak ma. Jeżeli to jest to "solidne wykonanie" i solidne plastiki to junak ma dokładnie takie same. część prawie na pewno z tej samej fabryki i z tych samych materiałów. Macałem, naciskałem.
Może 125 jest inne ale SYM fiddle 50 to chinol w każdym calu. Prze Tajwan to on może przejechał tranzytem.