w nowoczesnym wtrysku z górnej półki? po prostu jeździsz. aby pełnym ogniem 10 minut nie lecieć i tyle
Z docierania, to sobie zmień olej i będziesz Pan zadowolony
Przejechane pierwsze 200 km nowym nmax - em i jestem z niego jakby co to bardzo zadowolony. Narazie go delikatnie docieram. Spalanie na liczniku 2,1 l/100 km. Nic nie trzeszczy nic nie stuka nic nie cieknie. Miałem inne skutery 50ccm ale ten to rewelacja. W lipcu robię przymiarke do yamahy MT125.
Mój nmax dotarty zgodnie z instrukcją przejechane 1000 km.Przegląd zrobiony oleje wymienione żadnych usterek ani uwag nie miałem. Teraz można już nim bez obaw zasówać. 90 czy 100 km/h osiąga bez problemu trochę sztywny ale w zakrętach dobrze sobie radzi. Do chwili obecnej mam w moich oczach same plusy. Co będzie później czas pokaże.
Ja też polecam NMAX Jeżdżę od 2 tygodni i jestem mega zadowolony.