Pierwszy skuter 125

Witam
Panowie poszukuje pierwszego skuterka 125 w granicach finansowych maks 4500.
Podeszły mi do głowy oferty Suzuki Burgman, Honda Swing - Pantheon t4 - pcx, Piaggio x9, Kymko Citi, Yamaha XC lub X-max. Potrzeby to jazda pół na pół miasto trasy 5-10km. Jak każdy patrze na ekonomie servisowania spalanie na drugim planie bo to są różnice 0,5l średnio. Wolał bym by było coś zwinnego w mieście oraz mam wzrostu 195 waga 90kg.

a poczytac tematy najpierw tu na forum? identyczne były.

Tak czytałem już troche. Pytam bardziej pod katem mojego wzrostu, wolał bym raczej pozycje prostą niż bardziej leżącą . Mam na oku Honde swing ale tak po zdjęciach do innych wydaje mi się iż tam kanapa jest niżej i bardziej odchylona w tył co może być bardziej wygodne na trasy niż do miasta. Brat miał kiedyś Honde Panthona t4 i miałem okazje jechać 3-4 razy nią i było mi dość ok. Mam też na oku Piaggio x8 z 2005r ale tam też chyba taka pozycja na kierownicą jak w Hondzie Swing.

to proste - trzeba się przymierzyć.

A co powiecie o takim egzemplarzu jako pierwszy skuter
https://www.otomoto.pl/oferta/piaggio-x9-sprowadzony-gotowy-do-rej-prawo-jazdy-b-ID6A7nOK.html
lub takie
https://www.olx.pl/oferta/honda-pantheon-125-CID5-IDuBEnF.html

https://www.olx.pl/oferta/piaggio-x-8-125-na-b-2008-x-evo-x-evo-x8-x9-CID5-IDhltKR.html

tu wersja z szybka
https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-xc-wersja-x-city-bezwypadkowy-orginalny-przebieg-serwis-2-sztuki-ID6zX09J.html

nie powiemy nic nowego.
Trzeba pojechać i ocenić stan i się przymierzyć.

Ale zauważyłem i pozytywne zjawisko - mniej kręcą liczniki, ta bardziej realnie. Jeszcze w zeszłym roku 99% skuterów po 10 lat i więcej miała 18 tys przebiegu. Te sprzedawane w tym roku mają już po 50-70 tys.

ok , zapytam jeszcze tak czy na piaggio x7 przy moim wzroście 195cm da sie jakos zmieścić i jeżdzić w pojedynke. Jak pisąłem jazda okazionalna i 1-2 razy w miesiącu dojazd 18-20km poza miasto.
Mam u siebie w mieście dość ładny egzemplarz z 2008r za 4200 zadbany.

odpowiem jeszcze tak: przymierz się.
Każdy ma inna długość rąk i nóg, dla każdego inna pozycja bedzie “wygodna”. Zmieścisz się na każdym z nich ale to jak to odczujesz o zupełnie inna sprawa.

No to dziś był pierwszy Piaggio x7. Gabarytami super maszyna do miasta i osób do wzrostu ok 185.Ja jak pisłem mam 195 i moje cyrkle nie pasują do tego modelu. Przy skręcie na 3/4 manetka z ręką dobija mi do kolana.
Ciekaw jestem czy Honda Phantom t4 ma wyżej kierownice.

A co byście powiedzilei na takie typy
Kymco People S 125 lub
Honda Panthom 125 t4 2006r stan na piątke po wymianach olejów

Nie chce zakładać nowego wątki i zapytam o te honde Pantheon 125. Czy rocznik 2005 z przebiegiem 14700km od własciciela którą nie jęzdzi od 6 lat, skuter trzyma w garażu pod kocami ( oczywiście jeżdzi nim co weekend) za 4 tys z kufrem oraz stanie idealnym, wszystko co ma być lekko przysniedziałe jest , sruby nic nei obrobione, plastiki calutkie , dwa plastiki odświeżone lakierniczo 5 lat temu bo były odrapane. Silnik w chłodnym garażu odpala szybciej niż ja mrugne okiem i ogólnie stan do innych super w prownaniu do tych co oglądałem wart ceny.
Drugi stoi w garażu burgman 125 2012r i stan taki sam ale droższa maszyna.

Subiektywnie to pantheon mi sie z ryja nie podoba ale to honda - i to duży atut.
Ale burgman też sroce spod ogona nie wyleciał i 7 lat młodszy - i to chyba jeszcze wiekszy atut.

Ale burgman w garazu stoi, ale tyle kasy nie mam na skutera narazie nie dla psa kiełbasa.
A ten pantheon naprawde technicznie stan na 5.

no to jak nie masz kasy na burgmana to chyba problem się rozwiązał zanim powstał?

Tą Honde jak chcesz kupic,obejzyj jeszcze raz,chłodnym okiem,bez napalania się.Bo to,ze teraz wyglada na tip top,bez wkladu itd ,nie znaczy ze taka bedzie jak ją nabędziesz.Z czasem zaczniesz wiele rzeczy zauważac i zobaczysz ze idealnie nie jest- bo to używka w koncu :slight_smile:
W zeszlym roku jak kupowalem swoj skuter( pierwszy w życiu),bylem troszke przypalony,a skuter tez wydawal sie bez wkladu,i taki piekny :smiley: ładny jest co prawda,ale nie jest z nim tak idealnie jak by sie moglo wydawac,sporo piniondza wciągnął,a jeszcze trza troszke wrzucić. Ale wiem,ze przy nastepnym bede mądrzejszy :wink:
A z uzywkami jest tak,ze choćby nie wiem co,jaki ideal by nie byl-zawsze trza grosza wsadzić w coś.

Została na polu walki.
Honda Pantheon 125 2004-2006r lub Yamaha S-max 125 2007-2008r
Jedno i drugie na wtrysku. A jak z cenami serwisowania i częsci

tak samo.

Nadal nic nie kupione, albo coś się sprzedało albo brak czasu by pojechać oglądać.
Mam jeszcze pytanie czym różnią się Yamaha x-max od x-city. Zauważyłem że inny rozmiar opony.
Ale mnie bardziej interesuje pozycja miedzy kierownicą a siedziskiem. Czy dobrze widze że x-city ma wyżej kierownice niż X-max oraz na X-city bardziej stołkowato się siedzi. Mi przy moim kręgosłupie chyba nawet bardziej odpowiadał by ten stan bo i też odległość maksymalną jaką będe pokonywał skuterem to jakieś 20km w jedną strone raz w tygodniu reszt a to 2,3 do 5km

No i dziś oglądałem kolejne 2 szt
Yamaha Majesty 125 2007r całkiem cąłkiem ale za blisko kierownicy się siedzi na plus 2 pozycje dla stup.
Yamaha Xmax 2009r po wymianie tłoka 3tys/km temu jakiś Alps czy coś takiego, generalnie spis co gość wymieniał miedzy 14 a 30tys/km nawet filtry jakieś. Delikatne obtarcia do wymiany oleje i chyba tarcze po wżery były po 0,5mm z każdej strony i klocki. ale cena 3600, ogólny stan ok zapalił bezproblemowo z zimnego garażu.

No i wcześniej wspomniana Honda Pantheon 2004r produkcja i 2006r rejestracja stan idealny , malowane plastki bo były porysowane , wszystkie srubki nic nie obrobione czyściutki prościutki przebieg 15tys, właściciel od 6 lat cena 3,8tys

i do chcę jak najszybciej podjąc decyzje bo nie mam czasu na szukanie

Honda plusy: stan, przebieg, 2 pozycje dla stup minusy: rocznik, małe koła ( niedługo będe miał droge dojazdową szutrowa )

Yamaha Xmax plusy: rocznik ,stan po dokładce 700-800zł, duże koła minusy : 1 pozycja dla stup dokładka finansowa

Moje przebiegi raczej 3-5km i 1-2 razy w tygodniu po 15km.