Pierwszy przegląd

Dokładnie, nie liczy się model, ani marka, tylko serwis. Każdy serwis ma swoje ceny.

Sorry, podwójny post.

Mam 450 km i póki co wymieniłem tylko oleje.
Tak sobie pomyślałem, że w weekend jak pogoda dopisze mogę podłubać przy Torosiku i niech już ma chociaż namiastkę przeglądu :)
Psiknąć WD40 i dokręcić śruby umiem ale
1. Czy ten filtr powietrza mam w końcu nasączać czy nie ? I czy musi to być olej do filtrów czy może być coś zastępczo bo taki olej kolejne 3 dychy kosztuje - nie majątek i pewnie starczy na długo ale ostatnio ciągle tylko jakieś oleje kupuje.
2. Na czym polega kontrola instalacji elektrycznej ? Póki co wszystko działa.
3. Skoro zapala na dotyk po tygodniu stania, nie strzela, nie gaśnie i nie mam najmniejszych zastrzeżeń (również do spalania) to grzebać coś w gaźniku ?
4. Czy jakimś "domowym" sposobem można podnieść skuter ?
Chodzi o to, że za cholerę pod spust oleju silnikowego nie da się wstawić średniej wielkości słoika. Teraz już to wiem i będę zlewał do niskiej, płaskiej miski ale może ktoś wpadł na jakiś pomysł :)

1.Jeśli dużo jeździsz po nieutwardzanych, polnych drogach to warto jeśli natomiast tylko po asfalcie to nie ma takiej potrzeby.
2. Póki wszystko działa jak należy to nie ma potrzeby nic robić.
3. Jak wyżej
4. Pytanie po co ? Aby raz na jakiś wymieniając olej mieć więcej miejsca ?

dzięki !

4. Utnij plastikową butelkę i podstaw albo zrób jakąś rynienkę. Może masz w domu starą formę do pieczenia ciasta? Powinna być dobra do tego celu.