Pierwszy jednoślad_zielony

Ale po jakiego ch**a kupywać 50 gdy się ma możliwość zrobienia prawka …
Toszto sensu nie ma …
- wolne to
- znudzi się szybko
- potem problem sprzedać

No tak zgadzam się z Rudziem ale jak już nie chce robić tego prawka to polecam jakiegoś psudo ściga 50ccm, 80km/h polecisz na lajcie i nie bd katował jak skuter. A poza tym na te ścigi 50ccm jest cały czas wzięcie i sprzedasz go w każdej chwili bez najmniejszego problemu.

Courte, pomyśł przy tuningowanych pojazdach trzeba cały czas dłubać , a koleś chce tym w miare komfortowo dojechać do roboty i nic więcej…

na razie czekamy na to co on powie bo na razie to każdy cały czas gada o tym samym

Runner 180 może byc w 4t i wtedy jest dużo oszczędniejszy.

Po drugie zobacz CBR 125

Po trzecie DTX 50

Wszystko na motorower

nie polecajcie mu pseudo ściga! Toż to niewygodne jest! Przynajmniej dla mnie jak się kawałek przejechałem…

Co ty gadasz. WIadomo ze nie jest tak wygodne jak np jakieś SuperMoto ale da się jezdzic.
Ja zrobilem XR6 prawie 400 km w jeden dzien i jedyne co to mnie dupsko trochę bolalo. Ale to w wiekszosci moto by bolalo.

Ja na miejscu kolegi bym sobie sprawil jakieś SM i smigal elegancko :wink: Ale jakis scigacz albo naked tez nie będzie glupi :slight_smile:

A najlepszy pomysl to jakis skuter albo moto 125 4T zarej na 50 ccm :slight_smile: Wtedy będzie dosyc szybko i oszczednie :wink:

Np Aprilia Leonardo byla by bardzo dobrym pomyslem i inne podobne.

a ja wam powiem że mi na rs się jeździ wygodniej niż na skuterze, a skuter mój jest jednym z najwygodniejszych w swojej klasie…
Ale jakoś bardziej mi pasuje ta “łamana” kiera i leżenie… bo na skuterze się garbiłem i mnie zaraz bolało wszystko…

Dzięki wszystkim za fachowe i mniej fachowe odpowiedzi :wink: Jednak po przemyśleniu tego głębiej, rezygnuje ze skuterka, przynajmniej na pewno z pojemności 50cc. Ktoś wcześniej pisał, że jeszcze nie wprowadzono podobno prawka A od 24 lat, więc prawdopodobnie w wakacje zrobię sobie prawko. Wtedy nie będzie żadnych ograniczeń pojemnościowych :stuck_out_tongue: Wtedy będzie można pomyśleć o jakimś skuterze 250 albo większym. Ale najprawdopodobniej będzie to jakaś “500-setka” ale motor, nie skuter . Nie chce typowego ścigola, raczej będę szukał coś takiego jak Suzuki GS 500, Honda CB 500, albo co jest bardzo prawdopodobne Yamaha XJ 600 :slight_smile: Może ktoś miał styczność z tymi maszynkami i co nieco o nich wieś Nic innego z tej trójki raczej nie biorę już pod uwagę, te trzy modele mam przeskanowane na wylot :mrgreen:

Z tych trzech najlepszym rozwiązaniem będzie CB 500 :wink: Jest to motocykl najekonomiczniejszy, najmniej awaryjny i najbardziej dopracowany, ale i najdroższy z tej trójki…

Runner 125/180 2T są fajne, dobre, ale mało oszczędne. 125cc pali 5/100 . a 180 7/100 :smiley: Ja bym kupił jakieś 125 w 4T :wink: .

Quba napisał:

rezygnuje ze skuterka,



kondzio94, :573:

Quba napisał:

przynajmniej na pewno z pojemności 50cc


wrona, :573:

Quba napisał:

pomyśleć o jakimś skuterze 250 albo większym



RudY, :573: :573: :573:

zamykam popierdolice juz głupoty , koles dowiedział się co chciał ...

Quba, jak coś to pisz , otworze temat