Witam
Potrzebuje pomocy, teoretyczną wiedze z forum i artykułów posiadam lecz teraz potrzebuje wiedzy ekspertów i racjonalnego podejścia.
Tak wiem, za 1000 to mogę kupić używanego taniego chińczyka (przecież to prawie nówka - mówił sprzedawca) co się popsuje po 20 km od zakupu. Mogę trafić na jeszcze większy złom "markowego" skutera (jeszcze nigdy mnie nie zawiódł - mówił, jak kluczyki oddawał) lub coś z importu (niemieć płakał jak sprzedał) ale:
- będzie to mój pierwszy skuter, więc nie wiem czy po sezonie "załapie" zajawkę na dwa koła czy nie rzucę w kąt i będzie rdzewiał
- mam garaż, dłubać lubię i chętnie poznam tajniki silników i podzespołów skutera
- do pracy jeździł nie będę, raczej weekendowe wypady w okolice z żoną
Moje założenia to:
- do 1000 zł
- prosta konstrukcja (2T ?)
- możliwość zdjęcia blokad (przepisowe 45 darujmy sobie)
- dostępność części
- możliwość podróżowania we dwie osoby
Sezon, dwa i może przyjdzie pora na kultowe Kymco, Aprille czy Peugeoty.
Jako, że wybór skutera zazwyczaj uzależniony jest od tego, kto na nim siedzi to: mam 180 cm i 75 kilo.
Na co zwrócić uwagę podczas zakupu skutera, co dyskwalifikuje na starcie a jakie usterki są akceptowane i możliwe do usunięcia we własnym zakresie?
Co polecacie ?