Piaggo Hexagon Suprer lx 125 cm. Jestem laikiem i mam dylemat czy kupić

Hej
Znalazłem motor z 2000r jak w temacie za 2500zł sprowadzony z Niemiec dwa lata temu.

Mam on przejechane 19990km Czy to dużo ?
Po sprowadzeniu został wymieniony wariator+pasek, sprzęgło, olej+filtr

Jak w temcie jestem laikiem w motorach. Zastanawiam się czy to będzie dobra inwestycja powiedzmy na 3/4 lata do przodu.

Zapraszam do dyskusji :)

Dodam jeszcze że palnuje dużo jeździć. Do pracy mam 30km w jedną stronę i chciał bym w sezonie jeździć 5 razy w tygodniu do pracy plus jakieś małe wycieczki po 100 km w weekend.

Czy nie porywam się z motyką na księżyc planując tak dużo eksploatować skuter zakładając że chce nowy kupić gdzieś za 3 lata ??

Fajnie gdyby też wypowiedział właściciel takiego motorku :)

podjec z wlascicielem do serwisu niech sprawdza skut zebys nie kupil bubla sprawdza kompresje sprzegla pasek i itp z reguly kazdy sprzedaje po wymianach tego i owego
a jak naprawde jest nie masz pewnosci z jaki silnikiem mialem 2t i palil okolo 5 l na 100km

Tzn do zwykłej stacji kontroli pojazdów gdzie podbijają dowody ?
Jak sprawdzić kompresje sprzęgła ? :)
Pasek ?:)
Wybacz Stary z góry za tyle pytań ale zielony w tym jestem :)

Pytałem właściciela ile pali, powiedział :

- nie mam pojęcia jak brakuje to leje i jade dalej :)

PS : Dzięki Ziomek za odpowiedź

Ja bym poszukał innego

Kompresja sprzęgła... dobre :). Lepiej weź kogoś ze sobą, bo inaczej kupisz jakiś złom. 19990 km przebiegu wygląda jak cena w supermarkecie i można sobie go włożyć między bajki. Przed zakupem wskazane jest sprawdzić sprzęt w serwisie, takim który przeprowadza naprawy czy przegląd gwarancyjny. Stacja diagnostyczna zajmuje się czymś innym.

Wielkie Dzięki Panowie za sugestie.

Czegoś się nauczyłem :)

poprawiam wpis kompresje chodziło mi o cylinder, sprzęgło i wariator itp nie na stacji diagnostycznej a w warsztacie motocyklowym lub w serwisie
z taka kasa moze poszukaj cos z kymco na pewno tańsze w gratach
i co wazne praktycznie bez awaryjne i zabierz ktosia co ma jakie kol wiek pojecie powodzenia w kupnie sukta ;)

Mariusz, ja kupilem tez skuter w ciemno, bez wiekszego sprawdzania. Nie bal na chodzie stal przez 3-4 lata w komorce. Wymienilem aku i swiece i odpalil, dymu mnostwo, okazalo sie ze byly lozyska na wale do wymiany, papka podcisnieniowa i pare innych rzeczy. Teraz moto chodzi jak marzenie. ogolnie swojego kupilem za 230€ i z czesciami wyszlo 300€. Mam Piaggo Skipper 125 z 96r. z przebiegiem 360000km. Przebieg prawdziwy bo w Niemczech zabronione jest cofanie licznikow. Ale jak koledzy mowili zawiez go razem z wlascicielem na stacje, niech go przebadaja. Silniczki Piaggo z tamtych czasow sa nie do zaj***nia, u mnie musial chyba byc wymieniany cylek bo jest jak nowy. Jesli juz go kupisz to lepiej wywal dozownik(pompke oleju) i mieszaj samodzielnie bo wtedy jest pewnosc ze wszystko bedzie dobrze smarowane, bo ja takiego szczescia nie mialem i moto troche chodzilo na sucho ale tylko toche tlok dostal w dupe, po szlifu jest jak ta lala. Nidgy nie wiesz kiedy ona padnie a zadna kontrolka nie pokaze ci ze do gaznika nie dochodzi olej. O ile twoj wybor jest 2T.