Witam, mam problem a raczej już zabrakło mi pomysłów… Problem polega na tym, że gdy naciskam lub kołyszę tyłem skutera słychać głuche stukanie (można je porównać do dzwięku gdy przesówamy lodówkę i agregat uderza w obudowę), za wszelkie sugestie będę wdzięczny…
śrubokręt w kufrze ci lata luzem. no bez żartów chłopie…
masz coś luzem, na czymś masz luz (oś koła, zawieszenie silnika, kufer, kanapa, może plastiki odkręcone od ramy… może rama ma pęknięcie. Nawet nie piszesz skąd ten dżwięk sie wydobywa a my to mamy ci podpowiedzieć?
Kufer, siedzenie, owiewki pozdejmowane, próbowałem odkręcać naprzemian amortyzatory i bujać na jednym ale dalej to samo, wahacz silnika w bdb stanie, przebieg skutera to 8 tys więc nie jest jakiś dobity…
ale skąd jest dzwięk? ty kołysz a ktoś nie słucha. czasem pomaga stetoskop - przykładasz w różnych miejscach i wyłapujesz skąd jest najmocniej. Tak sie osłuchuje silniki
Dżwięk dochodzi jakby od zawieszenia tylnego, na pewno nie od zawieszenia silnika, w dobie wirusa niestety nie mam osoby która mogła by mi kołysać skuterem, czy jest ewentualnie możliwość jakoś sprawdzić amortyzatory? Bo na stacji diagnostycznej chyba nie za bardzo…