Witam mam problem z Piaggio NRG Power rok 2007 a więc mój problem polega na tym iż mój skuter gaśnie, a przyznam się że grzebałem w gaźniku żeby sprawdzić rozmiar dyszy i go przez przypadek rozregulowałem i nie mogę go teraz dobrze wyregulować. Odpalanie wygląda tak: za pierwszym razem załapie ale zaraz gaśnie, za drugim jest tak samo a za trzecim odpala i musi chwilę pochodzić bym mógł ruszyć w przeciwnym razie się zdusi, ale również gaśnie niespodziewanie w czasie jazdy i wtedy muszę go odpalić z kopniaka odczekać chwilę i mogę jechać dalej.
Mój drugi problem to taki że ma mało mocy. Przy nie wielkiej górce ma
problem z podjazdem. Lecz na zimnym silniku ma nie złego zrywa i prędkość nawet do 60 km/h a obroty powyżej 7 tyś. lecz po kilku sekundach prędkość słabnie do 50 km/h a obroty nie mogą wejść powyżej
7 tyś. Dodam że ten problem istnieje od początku kupna skutera.
Według mnie ma zdjęte wszystki blokady.
Skuter był sprowadzony z Anglii. Bardzo proszę o pomoc. Z góry dzięki
Przed odpaleniem przekręć z 3 razy manetką, to pomoże odpalić.
Postaw na stopce centralnej i wyreguluj gaźnik
A o ile obrotów trzeba odkręcić śrubkę od mieszanki?
Witam udało mi się rozwiązać problem z gaśnięciem skutera, gaźnik był tak zasyfiony że masakra, przeczyściłem go i wszystko było ok. Lecz z mocą problem był nadal i w ziołem się za silnik, wymieniłem cylinder i tłok bo stare części były strasznie zjechane. Sytuacja z mocą się dosyć polepszyła lecz problem z prędkością nie minął. A więc sytuacja wygląda następująco, kiedy rozpędzam skuter obroty wchodzą na ponad 7 tyś lecz jeśli prędkość przekroczy 45 km/h to obroty momentalnie spadają poniżej 7 tyś. Zdarzyła mi się sytuacja że jechałem z lekkiej górki po prostej
przez ok. 1,5 km i dałem pełny gaz i mi zamulił gdy prędkość doszła do 45 ale minąłem 60 km/h i dostał takiego kopa że w kilka sekund prędkość doszła do 90 km/h.
Co może być przyczyną reakcji skutera w taki sposób? Bardzo proszę o pomoc!