Peugeot Jet Force

Siemka. Zastanawiam się nad kupnem Peugeota Jet Force. Mam do was w związku z tym kilka pytań:

- Czy do 3.000 Kupie dobrego? (Może być poobijany, Pomaluje sobie)
- Ile wyciąga seria?
- Ile to pali
- Ile wchodzi do baku paliwa
- Czy są awaryjne?
- Jakie silniki mają? (Firma)
- Czy ogólnie warto?

realnie-nie warto.czesci-drogie oj drogie.jakosc-za mala na cene czesci.osiagi-na wyscigi spoko,zapomnij o sensownym starcie.w serii wyciaga jakies 70 po rozblokowaniu.bardzo ciezki dostep do swiecy,najlatwiej wyjac caly silnik.ciezka regulacja czegolkolwiek,wtryski lubia siadac,zamontukesz gaznik-z kolei bulisz na przekodowanie komputera lub mieszasz sam w baku.siedzi sie jak na kozie.ni to siasc jak na skuter ni jak motocykl.....ogolnie lepiej kupoic uzywke roxa lub neosa.jak zrobisz...twoja wola.ja odradzam.

Pisz po polsku. Piszesz strasznie nie wyraźnie.

Czekam na dalsze wypowiedzi. Ogólnie czym się różni speedfight od tego jetForce? Co brać lepiej? Mi ogółnie chodzi o przyśpieszenie. Vmax 70-75 Starczy.