Witam, piszę tu z tego powodu gdyż nie wiem co się dzieje w moim peugeocie jet force c-tech. Było wszystko w porządku, aż do pewnego dnia gdy chciałem odpalić i nic wykręciłem świece by sprawdzić czy to jej wina zobaczyłem ze z normalnej iskry zrobiła się pajęczynka więc kupiłem nową świece, wkręciłem i dalej nic. Wykręciłem i tą świece przyłożyłem do ramy patrze znowu pajęczynka to poszedłem po 3 świece ( myślałem, że kupiłem jakąś złą czy coś ). Po powrocie do garażu zanim wkręciłem świece do głowicy wsadziłem do fajki i przyłożyłem do ramy w celu sprawdzenia iskry z 2-3 razy była iskra ok potem znów pajęczynka się robi :/ Nigdy czegoś takiego nie miałem i nie wiem czego to wina: magneto, cewki z przewodami, modułu, rozdzielacza czy czego jeszcze innego :( Dodam ze myślałem że mogą to być uszczelki cylindra więc zostały wymienione na nowe, sprawdzane na 2 gaźnikach 2 przeczyszczone, kompresja jest itp., więc to wina tej świecy tylko co jest przyczyną tego nie wiem proszę o pomoc :)
sprawdz cewkę ,fajkęprzewód
już sprawdzone, znajomy elektryk potwierdził podejrzenia magneta :/ jeszcze wymiana i latamy :D