Witam posiadam skuter peugeot geo sv 50 z 1996 roku. Pewnego razu poprostu przestał odpalać( i z kopa i ze startera). Wczesniej po dłuższej przerwie miał problem żeby odpalić ale po 30 min kopania odpalal i jeździł cały sezon.
Wiec sprawdziłem / wymieniłem : nowa świeca, fajka i kabel od cewki( iskra jest), gaźnik rozkrecony, przeczyszczony, dysze były częściowo pozatykane, paliwo dochodzi do gaźnika(sprawdziłem przewody i czy pompuje na rozruszniku- wręcz sika, przy pompce paliwa był pęknięty przewód - naprawione, filtr paliwa ok), świeca mokra jak go męcze starterem ( troszeczkę benzyny do tłoka - nawet nie próbował załapać ), filtr powietrza wyczyszczony, był troche nieszczelny - naprawione, akumulator ma pół roku.
Po tym wszystkim dalej nie chce odpalić . Czy macie pomys co mógłbym jeszcze sprawdzić ? Na staterze raz na jakis czas jest dźwięk jakby chciał załapać ale dosłownie przez 0,5 sekundy, raz na 30-50 kopnięć podobnie + dym z gaźnika gdy próbowałem na odpiętym filtrze powietrza. Wszystko wydaje sie być ok... Czy przyczyna leży gdzieś głębiej?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i pomoc.
Pozdrawiam
P.s: mój pierwszy post wiec proszę o wyrozumiałość ;)