Witajcie.
Pyrkam Peugeot'em Elystar'em 50ccm na gaźniku z 2010r.
Skuterek dorwałem przed sezonem w okazyjnej cenie.
Po zakupie od razu trafił do mechanika, gdzie przeszedł gruntowny remont silnika, regulacja, dostał nowy pasek oraz hamulce przód/tył.
Pyrka bardzo przyjemnie i osiąga 60 km/h, więc jak na skuter zablokowany jest to raczej porządny wynik.
Niestety, lecz są dwie wady:
- Brak mocy podczas startu: skuter na zimnym (po odpaleniu zawsze czekam te ~5 min.) silniku nie rusza od razu.
Trzeba dać mu gazu praktycznie do końca, aż się napierdzi i powoli się potoczy. Stając na światłach problem również się pojawia. Podczas postoju pracuje na niskich obrotach i czasem potrafi przygasnąć. Jest tak do momentu, aż go po prostu nie przeciągnę przez dłuższą trasę(~10 km.).
Dziś byłem z tym problemem u mechanika. Usłyszałem, że iglica jest skrzywiona i jeżeli problem po ponownej regulacji nie zniknie, to na próbę dostanie nowy gaźnik. Problem nie zniknął.
I tu moje pytanie: czy takie objawy na pewno dotyczą gaźnika?
Osobiście szukałbym przyczyny w skrzyni (?).
- Drugą wadą jest niedziałający prędkościomierz.
Majster powiedział, że w Elystar'ach jest to ciężki temat, ponieważ jest to system elektroniczny i części trudno dostać.
Po jego zaangażowaniu stwierdziłem, że nie ma ochoty nawet do tego zajrzeć.
Czy ktoś ma jakieś pojęcie co do tego tematu?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. :-)