Witam mam problem z swoim motorkiem, chodzi tu o kierunkowskazy dziwna sytułacja po włączeniu zapłonu wszystko pięknie chodzi kierunki mrugają jak należy gdy już go odpale przestaje być tak fajnie i warjują raz szybko, raz przystaną i sie palą kontrolka warjuje kierunki tez co robic…
Zwarcie i brak masy to chyba najczęstsze przyczyny anomalii w układzie oświetlenia.
albo szalejący regulator napięcia
Stało to się od momentu gdy zwalilem tylni plastik gdzie znajdują się światła myślałem tam jest gdzieś zwarcie, powymieniałem kable na nowe stare były jakieś zaśniedziałe dalej nic nie pomogło gdy przegrece zapłon ( nie odpalam ) kierunki chodzą dobrze gdy już odpale i jadę szaleją tak jakby ze wzrostem obrotów nie wiem już co robić co radzicie ? A przerywacz Może to on ?
co radzicie?
ja radze posprawdzać wszystko czy wszystko poprawnie popodłączałes. Skoro problemy się zaczeły po tym jak wsadziłeś ręce w instalacje tylne lampy to tam bym zaczynał.
Ale co dokładnie mogłes skopać to jedna bozia wie. CHyba że przy okazji padło ci coś jeszcze - ale tego się nie zgadnie. To trzeba sprawdzać.