Zastanawiam się, czy jakimś prostym, domowym sposobem da się naprawić pęknięte plastiki w skuterze?
Jakiś *^$@*^#@)&!!! się chyba nudził i kopnął mój skuter. Efektem tego jest zniszczony kawałek plastiku przedniej czaszy (od strony nóg kierowcy) gdzie wkręca się śrubę mocującą. Tego elementu nie widać z zewnątrz, ale nie ma w co wkręcić śruby...
Automatycznie w tym miejscu malowana czasza rozchodzi się od czarnego plastiku na przeciw nóg kierowcy.
W jaki sposób to ratować? Myślałem nad wypełnieniem połamanego plastiku poxipolem a następnie wkręceniem w niego śruby. Ew. wklejeniem nakrętki wewnątrz pozostałego kawałka plastiku i łapaniem tego inną śrubą...
Poradźcie proszę, bo szkoda mi wymieniać całą nie zniszczoną czaszę za parę stówek jak być może da się to łatwo uratować.
By skleić własnoręcznie plastik potrzebujemy: - lutownica - będziemy nią spawać pęknięcie, - żywica poliestrowa (Repair Box) - w zestawie mata szklana i utwardzacz - szpachlówka wykańczająca - w zestawie utwardzacz (taki sam jak z żywicy) - pędzelki dwa mniejsze - jeden do nakładania żywicy, drugi zapasowy, gdy pierwszy się nam zniszczy, - rozpuszczalnik Nitro bądź benzyna ekstrakcyjna - do czyszczenia pędzla i oczyszczania od tłuszczu, - nożyczki, - coś do mieszania, - papier ścierny 200, wodny 400, wodny 800.
Myślałem nad wypełnieniem połamanego plastiku poxipolem a następnie wkręceniem w niego śruby. Ew. wklejeniem nakrętki wewnątrz pozostałego kawałka plastiku i łapaniem tego inną śrubą...
Mi też przyszło do głowy coś podobnego. Masz gdzieś ułamany kawałek plastyku? Spróbuj zrobić jakąć szpilkę, którą wkręcisz w wystający plastyk, a następnie ten ułamany wkręć na szpilkę. Całość można dla pewności jeszcze skleić.
Chyba najlepsze wyjście to jak masz do czego to zrób kulkę czy coś z poxiliny i spróbuj ją po prostu przylepić do tego miejsca, możesz ją jeszcze watą szklaną z utwardzaczem zabezpieczyć. Albo z samej waty coś ulep :) Jak się będzie trzymać to przytrzymaj plastik we właściwej pozycji a potem przez otwór tak jak śruba wchodzi odpowiednio mniejszym wiertłem zrób otwór, może zadziała. Ale zobacz dokładnie bo u mnie te uchwyty są długie, więc może wystarczy tylko dłuższa śrubka.
ten 2 to bardzo łatwo. kawałek maty szklanej przykleić zamiast tych kawałków plastiku na to szpachle, zetrzeć i pomalować i wywiercić dziure i będzie jak nowy :D
Z nr. 2 nie jest tak kolorowo, oprócz tego pęknięcia niestety plastik ten potracił praktycznie wszystkie swoje "wsuwki" na całej długości, więc raczej wiele z niego to nie będzie...
A to na 1 zdjęciu to zrób jak mówiłem, poksilina, zrób kulkę, sporą, wklej w to ułamane, poczekaj aż stwardnieje i nawierć otwór. Ja u siebie tak zrobiłem i trzyma póki co.
Są jednak 2 plusy tych plastików oryginalnych Yamaha 1) to ich malowanie od razu w kolor w cenie 2) to to, że wygrałem w konkursie Yamaha kartę podarunkową na 200zł więc nic mnie on nie będą kosztować i zostanie jeszcze 40zł na jakiś firmowy gadżet :)