Pękający pasek co ok.400 km

Witam na początku wszystkich,jestem tu nowy i szukam porady dotyczącej mojego skuterka jakim jest kingway colibet clasic 4t,mam z nim pewien problem bo bardzo często pęka mi w nim pasek,mianowicie co ok.400 km i nie wiem co moze być przyczyną w tym sezonie wymieniałem w nim już pasek z 4 razy,a kupuje do niego pasek firmy zipp 669-18-30 dodam jeszcze ze kupilem ten skuter w tym roku i zaraz po kupnie strzelił mi pasek kupilem do niego pasek za 50 zł myślałem że bd lepszej jakości ale wytrzymał jeszcze mniej niż te z zippa które kosztuja teraz 12 zł na allegro wcześniej kosztowały 18 zł.Powiem jeszcze że chwile po kupnie wymieniłem w nim tłok i cylinder na 80 ccm.Proszę o pomoc.

Witaj na tutejszym forum. :D

Rykoszetem lecę nieco, ale już to wstępnie m.in. omówiłem tutaj:

http://www.skuterowo.com/forums/topic/wariator-wm-motor-1/page/2?replies=2

I jest tego tutaj dużo, dużo więcej na tym oto forum, wystarczy poszukać i poczytać. Jak zmieniasz już jedno, to musisz też często zmienić kilka kolejnych rzeczy, aby to się jako tako sprawowało jako całość. Taka kolej rzeczy jest przy poprawianiu fabryki. :D

Biorąc pod uwagę czasookres wymiany zużytych części, to chińskie skutery już tak tanie w eksploatacji nie są - nawet przy stosunkowo tanich częściach zamiennych.
Mnie by szlag trafi, jak bym co kilkaset kilometrów musiał coś notorycznie wymieniać.
Nie wyobrażam sobie wyjechać gdzieś dalej na trasę takim skuterem. Musiał bym taszczyć ze sobą karton części zamiennych i walizkę z narzędziami. A i tak bym jechał z duszą na ramieniu :-)

Na to benekpe nie ma reguły, ja kiedyś w swoim chinolu nie robiłem nic przez 10000 km, nawet żarówka się nie spaliła, nic kompletnie.
Wydaje mi się, że im więcej przy nim grzebiesz tym bardziej go psujesz :)
A młodzież niestety tak ma, często po odebraniu nowego, rozkłada go i myśli, że coś poprawi, a potem kicha.

Może zbyt dosłownie młodzież bierze sobie słowa innych, że nowo kupiony skuter koniecznie trzeba rozkręcić i poskręcać na nowo (ale tak, żeby nie zostało kilka zbędnych śrubek :-)
Ja przy moim chiniolu też nigdy nic nie grzebałem. Grzebał w nim serwisant :-)

Siemka. Może to nie ten temat lecz mam pytanie. Co oznaczają światła passing?

Co do problemu:
Do wymiany:
a) Korektor momentu obrotowego (przeniesienie napędu tylne) - tam gdzie jest sprzęgło.

b) Rolki na lżejsze.

Już tłumaczę czemu rolki na lżejsze. Otóż przy większym cylindrze pasek wchodzi na sam szczyt wariatora, i zaczyna ocierać o bendix, przez co robią się linie na pasku po zewnętrznej stronie, a sam pasek ulega zniszczeniu.

Warto również wziąć pod uwagę jakość pasku - tańsze się drą przy problemie opisanym wyżej, natomiast na paskach firmy Bando, Dayco pozostaje tylko nieszkodliwy biały pasek po zewnętrznej stronie. To nie tylko taki powód zakupu paska tejże firm. Otóż paski tych firm są już dopasowane do talerzy wariatora, natomiast te tańsze są cięte w formie kwadratowej co sprawia, że boki paska muszą się dotrzeć, a przy pierwszych km pasek ten pracuje w napędzie pod skosem.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi,ale po pierwsze nie jestem małolatem który nie potrzebnie grzebie i coś psuje,mam 24 lata i kupiłem motorower żeby w okresie letnim taniej dojeżdżać do pracy a cylinder wymieniłem z racji tego że waże 100 kg i nie chciałem być zawalidrogą i jechać 35-40 km/h tylko z jakąś przyzwojitą prędkością.Rolki mam założone 4 GR dobierałem sam od najcięższych do 3,5 GR z tym że te 3,5 były już za lekkie skuter za bardzo wkręcał sie na obroty a nie jechał a tak poza tym nie nażekam na niego bo nie mam z nim problemów prócz tego nagminnego pękającego paska.A jak z wymianą tego korektora momętu obrotowego czy jest to skąplikowane i czy trzeba do tego jakiś specjalnych narzędzi,bo ja raczej wszystko robie sobie sam jak jestem w stanie.Pozdrawiam

http://forum.mieloch.pl/korektor-momentu-obrotowego-rozbiorka-i-renowacja-t161523.html - poczytaj to może coś Ci pomoże.

Dzięki wielkie ale mam pytanko,z tego co widzę to ten korektor jest z całym sprzęgłem ??.Czy jakbym kupił nowe sprzęgło to miałby sprawe z głowy poprawdzie mnie jeżeli się myle.Pozdro

Tak, korektor momentu obrotowego + sprzęgło + sprężyny sprzęgła + sprężyna centralna = "sprzęgło". Można wymienić całe "sprzęgło" odkręcając je jedną śrubką do której będziemy potrzebowali klucza pneumatycznego.

Winny jest korektor, zostaje tylko wymiana, przy większym cylku raczej pasowało by częściej kontrolować stan ślizgów wariatora bo szybko sie zużywają, szczerze to ci powiem że te chińskie wariatory są gówno warte i kompletnie sie nie nadają do większych cylindrów, jak możesz sobie pozwolić to kup sobie jakiś firmowy wariator i nawet na największym kicie będziesz jeździł i pod pokrywę nie zaglądasz, ile się tego dziadostwa nakupiłem do byłego silnika 90ccm i ciągle jedna awaria notorycznie sie powtarzała, zniszczony wariator w 3-4 dni jazdy mało mnie z torbami nie puścił ten skuter, ale jak w akcie desperacji kupiłem malossi multivar to dopiero zobaczyłem co to jest jakość, niby duży cylinder był ale na tym wariatorze zrobiłem 5200km i nawet pod pokrywe nie zaglądałem, jeden wariator, jedne rolki, jeden pasek, i sprzedałem silnik i następny właściciel na pewno tym napędem jeszcze długo sie cieszył. Tak czy inaczej u ciebie rwanie paska załatwi wymiana korektora

Dzieki wielkie za odpowiedzi i zainteresowanie moim problemem,wymienie sobie całe sprzęgło nie bd się bawił,już kiedyś wykręcałem w nim sprzegło by wymienić sprężyne centralną i to bez klucza pneumatycznego ;p,a o wariatorze się pomyśli.Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

Zobacz jeszcze czy nie masz jakichś zadziorów na powierzchni kartera. Kumpel miał takie.