Witam wszystkich. Skuter Pegasus S 50 GP rocznik 2009,przebieg 3800, silnik P139QMB z wtórnym obiegiem powietrza,gaźnik Deni .A problemy są dwa:
1.Gdy jest zimny zapala bez problemu.Przejadę parę km(rozgrzeje się) i zaczyna gasnąć na małych obrotach,przy puszczeniu manetki gazu.Podkręciłem mu trochę ogranicznik na przepustnicy aby ją bardziej otworzyć na jałowych obr. ale wtedy przy zapalaniu (gdy ostygnie)silnik dostaje za dużych obrotów i kręci się tylne koło.
W dodatku żeby go odpalić gdy rozgrzany trzeba dodać gazu na manetce.A potem trzeba przy każdym "stopie" na skrzyżowaniu czy rondzie trzymać rękę na manetce i pilnować by nie zgasł:(
Skuter był w serwisie,miał regulowane zawory,czyszczony gaźnik oraz wymienioną świecę i fajkę.Tam orzekli że winny jest tłumik bo zatkany.Tłumik zmieniłem (ten stary był sportowy,2-elementowy,z komorą rozprężną,sensowny bardziej przy 2-suwie,pytanie dlaczego się zatkał i czy powstały przez to jakieś szkody dla silnika?) trochę to dało ale niewiele.W dodatku przy puszczeniu gazu strzela z tłumika trochę.A w trasie zdarza mu się na chwilę tracić ciąg.No i śmierdzi benzyną po jeździe,z filtra powietrza.Może ktoś wie,w czym rzecz?
2.Akumulator się zbyt szybko rozładowuje,napięcie na konektorach koło 6v.Po przejechaniu 13 km na światłach nie da się już odpalić rozrusznikiem.Podejrzewam regulator napięcia ale wtyczka od niego ma 5 pinów a typowe do chińskich skuterów mają 4-piny.I zastanawiam się jak to jest możliwe i co z tym począć?