Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum więc serdecznie wszystkich witam Przeglądałem masę postów, ale nigdzie nic konkretnego. Proszę was o pomoc i wyrozumiałość.
Mam problem ze swoim PGO T-REX CP 125 99r. 2 dni temu podczas jazdy pękł pasek napędu. Prawdopodobnie że starości. Niestety nic z niego nie zostało i nie wiem jakie są wymiary. Jedynie co udało mi się znaleźć na zagranicznych stronach to niby oryginalny rozmiar 812x20. Założyłem taki jaki miałem tymczasowy i jest on 840x17 i Turka sprawa wygląda tak że skuter bardzo słabo chodzi. Przy mała prędkośc i za duże obroty. Przy 70 km/h obroty są ok 70-8000. Idzie do odczuć, gdyż wcześniej nic takiego nie miało miejsca. U siebie znalazłem najbliższy proponowany o wymiarach 814x22.5 przez pierwsze kilka km moc nie była taka jak powinna, ale obroty w normie. Dzisiaj postanowiłem trochę dalej pojechać i zobaczyć co się dzieje no i po ok 15 km przy prędkości ok 80-90 pasek znowu pękł. Rozszarpalo go w drobny mak.
Czytałem że to może wariator. Co prawda nie widać nic by się coś z nim działo, ale jak wyczytałem nie musi. Założyłem znowu ten stary 840x17 i tutaj zrobiłem ponad 40 km i pasek cały z tym że prędkość max 70 bo obroty i spalanie masakryczne (dlatego że za długi?). Powiedzcie jaki najlepszy może być pasek? Ważniejsza jest długość czy szerokość? Czy to może wina wariatora? Rolki są do wymiany, chociaż stan nie jest bardzo tragiczny. W poniedziałek wymienię. Tylkk nie wiem czemu się rozerwał ten 814x22.5. proszę was o pomoc. Pozdrawiam.
i długość i szerokość paska sa ważne. po prostu musi być odpowiedni
No tak, rozumiem, ale możliwe jest że o te 2.5 mm się zerwało?
zła szerokośc paska nie powoduje zerwania tylko złe przełożenie - za wysoki lub za niskie obroty.
pasek 840 mógł się zerwać bo przycierał drżąc o obudowe lub koło rozrusznika