typo mówił co wczoraj od niego kupowałem że jeszcze przejade sezon tylko na zakretach zebym sie powoli zbierał, ale ja wole wymienić niż się martwić ze na zakręcie mogę wywalić
opona tył - continental 130/70 12 M/C 62P Co do ceny no to tak w miarę nie szalejmy :P 130/140+/-
Wymienić na nową. Ta opona nadaje się co najwyżej do jazdy prosto i w upale. W każdym innym wypadku będziesz miał rewię na lodzie. A jaki jest stan, rocznik tylnej?
Co tam na tyle to już obojętne. To nie samochód, że obie muszą być identycznie :) Jednak faktycznie przednia guma to nadaje się jedynie do spalenia. Widać, że ma kilka lat za sobą. Jeździć tym po mokrym asfalcie to proszenie się o szlif.
Kiks, pisałem ci na PW: wymień! Ty się uczysz jeździć, szkoda moto. Ja bym jednak obstawał przy jednakowych gumach. Stać cię na te 140,- pln za przednią, więc znów to samo - nie cuduj. Kup nową tej samej marki i typu. Owszem, nie ma wymogu prawnego, źeby były identyczne. Ale opony mają bardzo różne charakterystyki. Fajnie by było żeby jednak przód z tyłem zachowywały się podobnie w zbliżonych warunkach. Przy róźnych gumach, może być różnie i ciężko przewidzieć jak. Szczególnie jak przyoszczędzisz i kupisz na przód jakiś tani badziew.
Co tam na tyle to już obojętne. To nie samochód, że obie muszą być identycznie :)
Chodzi o charakterystykę opon - nie powinny się one mocno różnić między sobą. To samo dotyczy półki czyli przyczepności. Jak kierowca będzie chciał coś poszaleć (lub w nagłej sytuacji), to szybko się rozczaruje (oby bez szkody). Zestaw będzie tak skuteczny jak skuteczne będzie jego najsłabsze ogniwo. Więc żeby nie przecenił możliwości, niech zachowa równowagę między osiami.