moim zdaniem jego zalety zaczynają się i kończą na tym że będzie na B1. Kosztuje tyle co normalne auto ale nie daje jego możliwości. prędkość 65… zasięg… ładowanie… za 30 tys lepsza byłaby pan-da z lpg, przynalmniej można pojechać na grzyby- a tu tylko od gniazdka do gnaizdka… Przejechać z ciekawości bym się przejechał, ale kupić nawet gdyby było mnie stać… never!!!
Za wysoka cena - za wiele problemów. Gdyby było jak Ligier jako motorower i za połowę ceny, wtedy może byłby hitem.
O jakim zaawansowaniu technicznym ten gość mówi ??? Może najpierw nauczą sie spawać i porządnie montować to coś za 34 tys!!! Totalna porażka i jak bym miał kupować to już wolał bym Ligier Nova lub inny taki samochodzik nawet używany za 10 tys przynajmniej nie miał bym ograniczonego zasięgu.
A jak ktoś woli elektryczne to: http://moto.allegro.pl/aixam-pojazd-naped-elektryczny-bez-prawka-l6e-i2746199371.html
“Romet 4E. Co to jest za pojazd, kiedy rusza sprzedasz i z jakiej okazji dzisiaj się tutaj spotykamy?” hahaha chyba sprzedaż , co jak co ale od redaktora chyba można więcej wymagać?
“Kiedy rusza sprzedaż?” - sprzedaż nie rusza, bo nikt tego nie kupi. Chyba, że bogaci gadżeciarze, chociaż wątpię bardzo.
Ten Romet 4E to był by idealny pojazd dla mnie do pracy przy wożeniu listów,zasięg nie potrzebny mi duży,na noc do garażu pod ładowarkę gdyby nie ta cena kosmiczna
Nie opłaca się. Na B1 już lepiej kupić coś ze spalinowych silników. P.S- Fajne nazwisko tego prezesa
Jak się temu przyjrzeć to nadwozie jest skopiowane od Citroena C1.
tak jechać na grzyby do lasu i tam zostawić, aż dziwne że zostaje to dopuszczone do ruchu, czy akumulatory są na gwarancji ? Gotowy produkt ściągnięty z Chińskiej fabryki, powiedzmy sobie szczerze, to nie fair przypisywać sobie autorstwo Chińskich inżynierów jako polskie.
Diablo napisał:
tak jechać na grzyby do lasu i tam zostawić, aż dziwne że zostaje to dopuszczone do ruchu, czy akumulatory są na gwarancji ?
Gotowy produkt ściągnięty z Chińskiej fabryki, powiedzmy sobie szczerze, to nie fair przypisywać sobie autorstwo Chińskich inżynierów jako polskie.
Ale oni muszą wykupić od chińczyków prawa do pojazdu więc to jest fair.
Po moich przygodach z 2012r ze skuterem Router 50 SPORT, wizytą w autoryzowanym serwisie w Olsztynie, gdzie nie słyszano głośnych stuków z silnika (powiedziano mi że ten typ tak ma), jakoś nie mam ochoty na produkty ROMETU. Serwis Autoryzowany Wińscy w Olsztynie oraz Adam Rogowski Kierownik Serwisu Centralnego Romet Motors, po prostu mnie olał (korespondencja dla zainteresowanych do wglądu). Silnik stukał, w serwisie tego “nie słyszeli” ponieważ serwis jest zainteresowany wyłącznie dokonywaniem płatnych przeglądów gwarancyjnych a nie usuwaniem usterek. jesli taka jest polityka FIRMY, to ja osobiście nie mam zaufania do niej i jej produktów.
Jacenty - wszyscy dealerzy chińskich wyrobów nastawieni są na zyski z ich sprzedaży i przeglądów gwarancyjnych. Nie znaczy to, że nie można wyegzekwować od tych złodziei swoich praw. Wielokrotnie pisałem już w jakim trybie i od kogo należy żądać nieodpłatnych napraw i transportu uszkodzonego skutera do serwisu na ich koszt.
W życiu bym tego badziewia nie kupił. A dziś widziałem jakiś mikrosamochód pod tytułem Aloes coś tam...
4E, może i fajny, sa, bym się również przejechał, ale raczej bym go nie kupił, ponieważ za 3000 to ja mogę sobie kupić golfa, albo mondeo =P
To coś kosztuje 50 tysięcy złotych. No ale jeśli ludzie kupują dzieciom buty za 300 - 500 zł, a one po dwóch miesiącach z nich wyrastają to widać można i tak...