Moim zdaniem w ogóle powinni zrezygnować z pytań z tzw “budowy” a skupić się tylko i wyłącznie na przepisach ruchu drogowego. Kogo obchodzi gdzie jest jaka żarówka w samochodzie egzaminacyjnym, skoro w swoim ma wszystkie gdzie indziej, często ledowe. Albo co mnie obchodzi długość drążka zmiany biegów skoro jeżdżę automatem np itd… Jedyny dobry kierunek w tym wszystkim to to, że skupiają się na znajomości prawa a nie na wykuciu pytań na pamięć. Chcesz zdać, musisz znać przepisy, a nie odpowiedzi na pytania.