Patryku, ameryki to raczej nie odkryłeś, zawsze trzeba się mieć na baczności przed oszustami. Zwłaszcza, że nawet nie powiedziałeś którego nieuczciwego serwisu mamy się strzec Dopiero klikając w twój profil, dowiedziałem się, że prawdopodobnie chodzi o jakiś serwis w Gliwicach, bo takie miasto podałeś jako miejsce zamieszkania. Szkoda, że od razu nie poszedłeś do innego serwisu tylko czekałeś 2 miesiące, bo miał byś przeciw oszustom/partaczom twarde dowody(jeśli wziąłeś rachunek z wykonanymi czynnościami), że płaciłeś za usługi, które nie były wykonywane lub dokonano ich niewłaściwie. Ba, można nawet podejrzewać świadome działanie w celu wyłudzenia opłat za następne naprawy, bo odebrałeś pojazd w gorszym stanie niż go zostawiłeś.
Patryk ja nie mam skrupułów nazywać rzeczy po imieniu. Pisząc o konkretnym serwisie używaj ich nazw i adresów. Musimy tępić byle jakość i cwaniactwo, a popierać solidną robotę.
Tak, wiem, lecz nie chciałem robić reklamy temu serwisowi, a z tą złą regulacją itd. podejrzewam, że wzieli mnie za chłopaka, który nie zna się na rzeczy i nie wie jak działa silnik…
ja tak samo przeciesz ci mechanicy to takk mnie wkurzaja to jest masakra ide odebrac skuter a tam mechanikowi sie trzesą rence i sierubki dokrecic nie umiał dopiero 2 dokrecił chyba był nie był pijany wyjezdzam a jest na tak wysokich obrotach ze nie misze gazu dodawac a jedzie 30km a niby to auteryzowany serwis zipp
Witam Chciałbym się was zapytać mam skuter keeway flash i mam problem z odpalaniem. Gdy postoi wieczorem na dworze lub na deszczu to nie chce odpalac musze długo nóżką męczyć zanim odpali. Ostatnio oddałem go właśnie żeby wyregulowali ale pare dni później zostawiłem go na deszczu popołudniu i znów nie chciał odpalić. Czy ktoś wie w czym może być problem?
zamiast jeździć do serwisów na przeglądy i płacić wole sobie kupić jakąś część ja po kupnie skutera zostałem skierowany do serwisu faceta który to prowadzi wcześniej firmę melioracyjną ;)))
Jedyny serwis z którego skorzystam to ten u którego kupiłem pojazd.Chodzi im tylko o to aby nabić kasiorkę,można u nich coś kupić ale nie powierzyć swojego cacka w łapska mechanika który ma płacone za godzinę lub zależy mu na tym aby za chwilę zarobić na Tobie więcej.Jak wyczują że się nie znasz,jeszcze nastolatek to już w ogóle miazga.Wszystko można samemu zrobić lub u zaufanego mechanika za niewielkie pieniążki a kasiorkę zaoszczędzić na części.
To prawda - zaufany mechanik to podstawa, od 3 lat serwisuję swoje skuterki w Jack-Moto (Konik Nowy) www.jackmoto.pl lecz 2 razy skożystałem z innego serwisu i poządnie się naciołem. No cóż madry jestem po szkodzie ale nie miałem wtedy innego wyjścia 3-ci skuter kupiłem u innego dealera niz zwykle i tam zrobiłem pierwszy jego przegląd (a szkoda {W-wa , Modlińska}) Tyle ze oni dość cwano postapili - do zakupu dodawali tzw. bonusy ale … DOPIERO PO 1-szym PRZEGLADZIE u nich. No i zaczeły się kłopoty. Skuter zwalniał , tracił moc gasł itd. Wróciłem do stałego serwisu i co się okazało, źle wkręcona świeca - ledwie dalismy radę wykręcić skutek uszkodzony gwint, rozregulowany gaźnik itp. inny raz zmuszony zostałem do skozystania z innego serwisu ze względu na przerwę urlopową w moim - pekł mi pasek i konieczna była wymiana. Facet dodatkowo zdiagnozował tak wielka ilość usterek że mógłbym kupic 2-gi skuter. Ostatecznie dałem sobie wmówić konieczność dodatkowej wymiany sprzęgła i Wariatora. zabrałem moje NIBY ZUZYTE częsci i później pokazałem w moim stałym serwisie. Okazało się że byłu w idealnym stanie bez konieczności wymiany, odkupili je odemnie jako częsci uzywane po niezłej cenie, przynajmniej odzyskałem częśc kasy.
aha jeszcze jedna informacja serwis http://www.jackmoto.pl niestety powoli kończy działalność w tym miejscu (Konik Nowy) , ich stronka niestety nie istnieje, ale ich mechanik (p. Robert Kamiński) zaczoł działać jako SERWIS MOBILNY (dojeżdza do klientów) kontakt z nim poprzez moją stronkę http://www.adastra13.com.pl/serwis-skutery/index0.html poprostu na jego prośbe podpiołem jego działalność pod swoją stronę. Tyle przez te lata mi pomógł że uważam iż to mu się odemnie należy
Witam wszystkich.Zakupiłem 2 miesiące temu skutera.wszystko było pięknie,byłem na przeglądzie itd… Niedawno mam pewien mały problem ze skuterem.Po przejechaniu 900km skuter wológe nie chce odpalać ani na kopke ani na rozrusznik(ten przycisk z piorunem).jezdziłem książkowo przez piewsze 1000km miałem jechać 30km/h i tak też jezdziłem nie wiem co jest powodem tego że motorka nie idzie odpalić. Proszę o pomoc.
nie znam sie na mechanice więc nie chciałbym w nim grzebać…Powiedzcie mi co zrobić zadzwonić do serwisu? bo następny przegląd mam po 1500km a mam dopiero przejechane 900 i czy coś sie stanie jeżeli nie zadzwonie tam do przeglądu i przejade jakoś 600km. Nie chce zniszczyć skutera
Jedź z tym do serwisu.
A następnym razem pisz w odpowiednim dziale.