“Skuterowy Kymco New Dink (50 ccm, 4T, masa własna 121 kg) w normalnych warunkach mtiejskich legitymował się spalaniem 2.72 na każdą setkę.” - mój Vitality 2T pali tyle samo co Twój 4T - też jeżdżę “eko”
Ja tylko zauważyłem, że jak od tygodnia jeżdżę spokojniej czyli: nie wkręcam go na wysokie obroty, jeżdżę tak do 50km/h i hamuje silnikiem to spalanie znacznie spadło. O jakieś pół litra jak narazie ale zawsze coś.
co do jazdy na 3/4 manatki to racja, obroty na całej manetce tylko rosną a prędkośc prawie wcale, z hamowaniem silnikiem, osczędnością klocków i płynną jadą (dojeźdźanie do świateł)też się zgadzam Daodam od siebie jedno, w dłuższym prawie nie ruszającym się korku można wyłączyć zapłon i odpychać się nogami lub przepchnąć skuter poboczem/chodnikiem
Lepiej użyć dużej pompki rowerowej z manometrem niż kompresora na stacji, którego manometr najczęściej wskazuje bzdury. Jak się dowali za duże ciśnienie będzie równie źle niż na zbyt niskim.
może z poł litra zaoszczedzisz, lecz nie zawsze.W mieście jak nie dajesz w p"“”""e to na światłach lub rondzie możesz byc pokarmem dla samochodziarzy. (przerabiałem to w praktyce) -niestety
Dla oszczędności ja stosuję jeszcze jedną technikę, mianowicie unikam mocnego odkręcania manetki gazu. Gdy ruszam ze świateł robię to stosunkowo wolno, wkręcam tylko tyle gazu, żeby skuter jednostajnie rozbujał mi się mniej więcej do 40km/h. I tyle potem jadę po trasie (wiadomo, w mieście jest inaczej, często trzeba ostro grzać). Ci którzy mają samochody z takimi wynalazkami pokazującymi chwilowe spalanie, niech sobie przetestują sposób jazdy. Generalnie używanie gazu musi być jak najbardziej oszczędne, bo wówczas nie pojawiają się na wyświetlaczu jakieś kosmiczne litry. I tak samo jest w skuterze. Każde zatrzymanie i hamowanie, a potem przyspieszanie to niestety złotówki:-) Mam 4T Piaggio. Zszedłem z 3 litrów (ostra jazda) do 2,3 l.
ja na city line 50 spalam po miasteczku 2.5 literka
ja od samego początku jeżdżę oszczędnie i udało mi się uzyskać średnie spalanie na poziomie 2.2l/100km. nie wierzycie? oto dowód: http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/45846
Albo mi się tylko wydaje ale taki artykuł już był na skuterowo i został dodany ponownie.
Kapuchon taki artykuł już był i to chyba dawno w styczniu 2012 o co chodzi sam się dodał ? czy komuś się coś pomyliło
no właśnie, był już, nawet po pierwszych komentarzach widać, że był w maju 2011.
Jeśli jeżdżę ekonomicznie moje moto zadowala się niecałymi 2l/100km
Artykuł gody przeczytania…polecam wszystkim małolatom co katują swoje skutery, które dostali od rodziców na urodziny
trzeba wypróbować ale i tak mi pali od 2,5 do 3,0 na 100
właśnie dla tego, że jeździsz na pełnej manetce. Twój skuter przy jeździe ekonomicznej powinien zejść poniżej 2l.
Mitshubishi jakim korku? Po to mam skuta aby korek omijać, czyż nie? Mi pali Bassa 3,5 l i nie chce mniej, dwóch mechaników pytam o co chodzi i obaj twierdzą, że w necie to bujdy piszą, Co Wy na to?
Mój pali od 2,5 do 4,5 w zależności jak szybko przyspieszam i czy utrzymuję za wszelką cenę prędkość maksymalną.
“Jedyna uwaga w tym miejscu jest kierowana do posiadaczy skuterów z silnikami dwusuwowymi (2T). Gazu należy ujmować stopniowo, aby podczas wolnego dojazdu do świateł czy przeszkody zapewnić jednostce smarowanie.” G… prawda.
Cała prawda a i tak nie wyciśniemy ze swojego skutera więcej niż no to co go stać,i do tego nie katujemy maszyny,to tylko skuter!! mój średnio spala ok 3l.na 100km.i jest gitara…
moja gilera spala 3,4l na 100