Sorry ale dla mnie ten artykuł to bełkot. Miał on niby zachęcić do tuningu jak rozumiem… Przeczytałem to ze względu na tytuł - zima najlepszy czas na tuning - to ciekawe jak testować wagę rolek i ustawienia gaźnika - jeździć na mrozie? Musiałem sobie kilka razy przeczytać tę część artykułu dotyczącego “sportowych rolek”, żeby zrozumieć co Autor miał na myśli. Pewne skróty myślowe zawarte w tym artykule są dla laików całkowicie nieczytelne. Jak pisać o tuningu w ten sposób, to lepiej wcale.
Zaiste - strojenie skutera na mrozie lub na śniegu, jazda pełnym ogniem po mokrych lub oblodzonych asfaltach. korekty na mrozie na świeżym powietrzu... wymarzone warunki do dłubania +strojenie w warunkach kompletnie nie przystających do tych panujących w sezonie.
czy oddanie sprzętu do serwisu na tuning oszczędzi nerwów... hmmm..:) nie jestem przekonany. Serwisy sie wcale nie pchają do tuningu. Chetnie wymienią cylinder i pasek lub wariator ale do strojenia, eksperymentowania i prób wcale sie nie wyrywają - co jest o tyle normalne że kto zapłaci za 5-6 godzin dobieranie rolek, dysz, sprężynek, sprężyn i kto normalny ma takie zaplecze na testy - kilkadziesiąt zestawów dysz, rolek w różnych rozmiarach i wagach, różne wydechy..itd. Utopia.
bardzo fajny artykuł. O niczym. I średnio prawdziwy (eufemizm).