Tekst został opublikowany po konsultacji z elektrykiem motocyklowym. Nie uczyłem się nigdy elektrotechniki. Dzięki za uwagę, sprawdzę to jeszcze w innym źródle. Pozdrawiam
to jeszcze skonsultuj z prawnikiem od PoRD i Warunków Technicznych pojazdów… NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO jak DRL do jednośladu. Prawo nie przewiduje. Automatycznie WSZYSTKIE są nielegalne.
Wombat, nie do końca. Przepisy unijne przewidują, ale nasze krajowe jeszcze nie. Niektóre jednoślady na rynku mają światła dzienne (np. skutery BMW, turystyki MV Augusta, KTM) - musiałbym dokładnie sprawdzić które modele (na pewno BMW C650Sport i C650GT MY2016). W procedurze homologacji, nawet jeśli toczy się w Polsce, przebiega ona również wg regulacji wspólnotowych. Zatem jeśli producent homologuje pojazd jednośladowy z DRL, to jest to do przejścia. Ale jeśli użytkownik sam dokłada światła dzienne, to już jest to w niezgodzie z obowiązującym rozporządzeniem krajowym, które nie przewiduje takiego oświetlenia dla motocykli. Niebawem ma zostać wprowadzone nowe rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, które dopuszcza DRL dla moto, tak samo jak specjalną kategorię tzw. świateł zakrętowych mijania (nie mylić z narożnymi w samochodach). To nowe rozporządzenie wróciło częściowo do dawnej koncepcji podłączenia dziennych: będzie można podłączyć DRL, żeby świeciły bez pozycyjnych przednich i tylnych (czyli jak obecnie), jak również podłączyć DRL razem z pozycyjnymi przednimi i tylnymi (obecnie nie było to dopuszczalne dla aut rejestrowanych po 2009 r.).
Jeżeli pojazd ma takie fabrycznie i jest homologowny na terenie EU - to co innego.
A artykuł tyczy dokładanych świateł - i to do jednośladu.
O ile do samochodu jeszcze można - o tyle do jednośladu nie.
Po pierwsze nie ma warunków rozmieszczenia ich na pojeździe a po drugie trzymając się ogólnych przepisów montażu lamp dodatkowych zaczyna się nie zgadzać ilość punktów świetlnych z przodu motocykla.
Motocykl bedący w ruchu jest zobligowany do jazdy na światłach mijania ZAWSZE - co daje 1 punkt świetlny.
A rozmieszczone symetrycznie DRL-e to 2 punkty. Razem 3. A trzy nie można.
W odniesieniu do aktualnie obowiązującego rozporządzenia - zgoda. Jednakże - jak wspomniałem - niebawem zostanie ogłoszone nowe i tam światła do jazdy dziennej zostały już przewidziane do motocykli. Tu masz projekt aktu prawnego, gdzie warunki montażu zostały dokładnie opisane:
https://legislacja.rcl.gov.pl/docs//520/255093/255100/255107/dokument178621.pdf
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/255093/katalog/255100
Co do obligatoryjnego używania świateł mijania - prawo o ruchu drogowym nie różnicuje tutaj "puszkarzy" i jednośladowców. Art. 51 traktuje równo kierujących pojazdami:
http://moto.wp.pl/kat,1035925,title,Oddzial-3-Uzywanie-swiatel-zewnetrznych,wid,15290094,kodeks_drogowy_rozdzial.html?ticaid=117266
Problem wynikał bardziej ze wspomnianego rozporządzenia krajowego, które DRL dla motocykli (i motorowerów) nie przewidywało - i to była główna przyczyna. W nowym stanie prawnym motocykl będzie mógł legalnie używać dodatkowych świateł dziennych (z kolei w przypadku motorowerów przepisy pozostały bez zmian). Jednak tak jak piszesz - nie będą mogły jednak świecić razem ze światłami mijania. Czyli albo, albo. Dodatkowo światła dzienne będą mogły się świecić za to razem z pozycyjnymi.
Inny problem to ten automatyczny włącznik świateł przewidziany w homologacji najnowszych jednośladów. Jeżeli pojazd wyposażono by w światła dzienne, należałoby odpowiednio zmodyfikować włącznik, żeby włączenie dziennych musiałoby powodować zgaśnięcie świateł mijania i vice versa.
Tak czy inaczej, wkrótce montaż akcesoryjnych świateł DRL w motocyklach będzie możliwy. Z drugiej strony to może wcale nie być powód do radości, jeśli motocykliści zaczną naśladować kierowców samochodów i montować jakieś tandetne LEDy, które za dnia miałyby zastąpić światła mijania.
PS. Liczba dozwolonych punktów świetlnych w motocyklach i samochodach była obecna w starszych wariantach rozporządzenia o warunkach technicznych pojazdów (pamiętam dylematy, ile halogenów można zamontować do dużego fiata, żeby nie przekroczyć granicy punktów świetlnych). Te nowsze rozporządzenia, z tego co sprawdzałem, nie zawierają już tych obostrzeń, a jedynie w tabelach jest wyszczególnione, ile może maksymalnie być świateł danego rodzaju w pojeździe i w jakiej konfiguracji mogą być używane.
Ale dane w tabelkach obowiązują podczas badania technicznego. I też podczas kontroli przez policjantów mających gorszy dzień.
Na razie jest jak jest - nie można i już.
A jak będzie można - to będzie można. Kiedyś.
Gwoli ścisłości, od 1 lipca 2016 r. światła do jazdy dziennej w motocyklach są już przewidziane przez polskie prawo. Więcej szczegółów na stronie 24-25 rozporządzenia zmieniającego: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20160000858 Plus jest taki, że DRL bez problemu mogą się palić z pozycyjnymi (przednimi i tylnymi lub tylko tylnymi), a nawet być zintegrowane z kierunkowskazami. W tym ostatnim przypadku lampa musiałby mieć stosowne oznaczenie homologacyjne (czyli RL dla dziennych oraz 1 lub 1a lub 1b dla kierunków), bo np. na “Alledrogo” już pojawiły się takie gadżety bez homologacji. Niestety, nie ma możliwości, żeby paliły się razem ze światłami mijania, co rozczaruje wielu miłośników “lightbarów”.
Montowanie świateł dziennych w motocyklach ma taki sam sens jak montowanie ich w samochodach. Jeśli fabryka pojazd wyposażyła to ok, wtedy ma to ręce i nogi i wygląda jakoś. Ale montowanie jakichś festyniarskich ledów jakie montują w samochodach to po prostu wiocha i tyle. Tak samo jak jazda na przeciwmgielnych udających dzienne. Niestety nie każdy potrafi właściwie dobrać odpowiednio pasujące oświetlenie.