Buhahahaha ! Honda PCX 125 pali mi 2.3 l/100 km i nie przykładam się do ekonomicznej jazdy jakoś specjalnie. I jest to spalanie liczone od tankowania do tankowania. Komputer pokazuje 2.2 lub 2.1. A jest to skuter z przekładnią CVT ! Motocykl z ręczną skrzynią biegów powinien palić mniej… ! No chyba że to Chińczyk na gaźniku. To wtedy owszem będzie palić 3 l/100km
Ale co w tym śmiesznego? Sam mam maxi skuter i spalanie średnie jest na poziomie 3 litrów. I to chyba tylko dlatego, że oprócz jazdy w mieście w korkach, to wyjeżdżam często za miasto gdzie mogę spokojnie jechać bez ciągłego hamowania/przyspieszania. Z manualną skrzynią też może palić te 3litry jak i czasem więcej.
Wojtek,jeśli masz takie spalanie to naprawdę chyba po bułki jeździsz,ale do piekarni oddalonej o 10-km… W samym cyklu miejskim masz to samo?Bo aż mi się wierzyć nie chce. Jakie średnie prędkości utrzymujesz? Mam Varaderkę ( Honda XL125 Varadero ) i w cyklu mieszanym (miasto-poza ) spaliła mi 3,3 l. Choć nie powiem, nie mam lekkiej ręki
Zapomniałem dodać,ze to nie moto pierwszej młodości, bo z 2001 r. i ma 57 k przejechane…
Mam 19 km do pracy w jedną stronę. I jadę w korku pomiędzy samochodami 20 km/h oraz miejscami 80 km/h (legalnie tam tak można - to dla purystów…). Nie jeżdżę więcej niż 80 km/h. Prędkość maksymalna PCX wychodzi mi nie więcej niż licznikowe 110. Maks jechałem 100 km/h ale nie będę maltretował pojazdu jazdą przy maksymalnym obciążeniu silnika. Do miasta w zupełności wystarczy, na trasę za mało ale to jest miejski skuter. Nie narzekam.
Witam. Jestem posiadaczem Ogara 202 ( 50ccm ). Spalanie na jedną osobę 1,4l/100 km a na dwie osoby 1,6l/100 km. Kiedyś miałem MZ tropik ( 250ccm ) 4 biegowy i spalał na dwie osoby 2,5 l/100 km.Dodam tylko, że nie używam hamulców do zwalniania.
Yamaszką AEROX 100 z 7,5L benzyny po Krakowie zrobiłem 290km i zgasła…ale miałem butelkę z benzynką pod siedzeniem!Fakt,jazda do 60km/h i okolice Zielonek i Kryspinowa.Ale spalanie nieprawdopodobne,teraz 2,9l/100km to norma w okolicach Nowego Sącza choć są tam nieliche górki! A z górki na luzie to się trochę zaoszczędzi.To kwestia stylu jazdy, ile kierowców tyle opinii.
wojtek-pl pisze 100% prawdę. Też mam PCX i ostatnio we Wrocku jadąc od świateł do świateł prawie na maxa spalanie wzrosło mi do 2,5l/100km, przy normalnej eksploatacji utrzymuje się na stałym poziomie 2,3. Acha, system start-stop mam wyłączony. Do pracy 16 km przez najbardziej zakorkowaną część miasta.