Opinie: Skuter z marketu: Czy warto?

Mystek, Martinelli ma koła 13" i na każdym tarczę :wink:

Jak na pierwszy skuter to powiem że warto go wziąć - wpierw na nim się nauczysz co i jak, potem dopiero pomyślisz nad lepszym sprzętem.

Pietro gdzie Ty żeś wyczytał że Martinelli ma koła 13cali? Ma zwykłe 12. http://www.kingway.pl/prod.php?idg=1,6,39&id=158&s=3&type=&kword=

Hugo tam jest błąd, Martinelli ma koła 13", teraz Ty źle wyczytałeś :wink:

Byłem widziałem. Powiem wam, że skuter na pierwszy rzut oka bardzo normalnie. Wydaje się jednak dla mnie troche mniejszy od mojej Incki, tak jakby był tam problem z oponami które są nisko profilowane na 10’ bo akurat w Ince z tego co wiem koła są 12’ z tym że na nisko profilowanych oponach co daje nam efekt 10’ więc w tym Torosie czy jak mu tam koła są jak 8’ (jeżeli się nie mylę). Ogólnie mniej dopracowany wg mnie więc jeśli już to lepsza byłaby jednak Inca. Niebawem wrzucę zdjęcie tego niesamowitego podwójnego bębna.

Kupiłbym taki skuter, czemu nie. za tą cenę dobra propozycja. Kupiłbym go i w domu rozłożył i złożył od nowa, zmieniając co nieco aby obniżyć awaryjność.

Cena kuszaca warto kupic komus kto chce nauczyc sie motoryzacji lacznie z mechanika.Dobre eksploatowanie i bedzie zadowolenie.Cena jak za rower tez marnej marki, a ile radosci dla mlodego.

marbryl1 mówi: 17-03-2011 o 17:35 Cena kuszaca warto kupic komus kto chce nauczyc sie motoryzacji lacznie z mechanika. I z tym się zgadzam , każdy skuter ma swoje gorsze dni a z każdą “duperelą” latać do mechanika to porażka finansowa, nie chciałbym się uczyć pierwszych samodzielnych napraw na skuterze z 5000 czy więcej .Moim zdaniem na pierwszy skuter czemu nie.

na początek bardzo dobry wybór !

z tego co czytam to z supermarketowymi skuterami nie jest tak źle jak z rowerami z tychże placówek. produkty rowero-podobne w cenie profesjonalnego siodełka (nie najdroższego)to szaleństwo. Skorzystam z okazji i zaapeluję: Nie kupujcie tego dzieciom, hamulce z “plasteliny” a reszta o twardości ołowiu. Na dentystę wydasz więcej niż za nowy skuter :slight_smile:

Ja mam ten skuter i wcale nie ma go w marktach . Skuter bardzo dobrze się sprawuje .

Kupiłam F16 i dzisiaj stuknęło mu 100 km.:). Początek miałam pechowy bo sprzedawca nic mi nie powiedział, że boczna podpórka odcina dopływ paliwa… . Przespacerowałam się do Reala małe 5 km, a tam pan kierownik wezwał serwis, a serwis zapytał dlaczego się go wzywa do sprawnego sprzętu… No cóż, wcale nie czuję sie “blondynką”, powinni sami to wiedzieć i przy sprzedaży klienta poinformować. Zabawa przednia to mój pierwszy skuterek i bardzo się cieszę, że go mam !

po 166 km wysiadł prędkościomierz i licznik, czy w tej sytuacji trzeba wstawiać nowy czy to się reperuje? Wkurzające są tez lusterka które są ruchome i się przestawiają…

Ja mam skuter z Tesco Romet Rxl za 2500tys kupiłem go w maju i zrobiłem nim w sezonie prawie 2,5 tys.km bez żadnej awarii i w tym sezonie byłem 2 razy na wycieczkach po 100km w jedną stronę, więc nie uważam że ten skuter z supermarketu jest gorszy

A jak wygląda sprawa ze skuterem z marketu a jazdą? Kupię, idę zarejestrować i ubezpieczyć, wracam do marketu i jadę? Są gotowe do jazdy?

Zależy jaki market, mój był gotowy do jazdy ale znajomy sprzedawał. Co do awaryjności- swojego mam 11 miesięcy i przez ten czas (i 3500km robionych, także zimą) wymieniłem jedynie fajkę. Poza tym, że rdzewieje już w sklepie nie można zrzędzić. Jako najtańszy sprzęt na dojazdy do pracy/szkoły sprawdza się świetnie. Szkoda tylko że nikt ze wzrostem >175 nie wygląda na nim inaczej jak na nocniku:D

Ja miałem skuter 727 p10 a mam 180cm zachaczałem nogami o kierownice xD co miał 8o pokonywanego wziesienia teraz mam co ma 15o i jest lepiej ale pamiętać Skuter to nie zabawka tylko pojazd co ma mało palić i być ekonomiczny chcesz jeździć szybko 120km/h i więcej kup motocykl

Natanel, dzięki bardzo prostej modyfikacji nasz chiński skuter, sprawdzonej konstrukcji typu wilga, coliber ( od kilku lat bassa ) może nabrać ciekawego charakteru, oczywiście kosztem funkcjonalności :D - wywalić te brzydkie pręty udające bagażnik, a dziury po nich zaszpachlować , do tego bardziej finezyjne nadkole i maszyna zaczyna wyglądać , oczywiście należy też wywalić przedni błotnik - NAJBRZYDSZA CZĘŚĆ MASZYNY!!!

Dzięki temu ja ( około 178 - sam nie wie ile dokładnie mam ) wyglądam całkiem normalnie, nie jak na nocniku, ale na małym skuterze .